Ancelotti musi coś zmienić. Zwolnienia nie będzie
Real Madryt od początku sezonu prezentuje się poniżej oczekiwań. Sobotnie El Clasico na Santiago Bernabeu zakończyło się natomiast prawdziwym blamażem. Barcelona ograła Królewskich aż 4-0, kompletnie dominując ich w drugiej połowie. Bardzo duża krytyka spadła po tym spotkaniu na Carlo Ancelottiego, którego plan taktyczny okazał się zupełnie nietrafiony.
Wynik sobotniego meczu był trudny do przyjęcia. Po ostatnim gwizdku w szatni zespołu pojawił się sam Florentino Perez, który nie ukrywał rozczarowania. W Madrycie mają świadomość kryzysu, który przydarzył się niespodziewanie. “Marca” informuje o pierwszych decyzjach, które zostały podjęte po przegranym El Clasico.
- Real Madryt i FC Barcelona dają nieśmiertelność piłkarską
Perez nie planuje żadnych drastycznych zmian. Choć niektóre wybory czy decyzje Ancelottiego są kontrowersyjne i podważane, jego przyszłość wciąż jest na Santiago Bernabeu. Włoch otrzyma szansę wyjścia z kryzysu, więc póki co nie straci pracy. Musi natomiast coś zmienić, tak aby Real wrócił do wygrywania i lepszej gry. Reakcja musi nadejść jak najszybciej, tak aby strata punktowa do Barcelony nie wzrosła.
Jednym z najtrudniejszych zadań Ancelottiego jest odpowiednie wkomponowanie Kyliana Mbappe do gry. Gwiazdor w rywalizacji z Barceloną wyglądał fatalnie, zupełnie nie radząc sobie z wysoko ustawioną defensywą przeciwnika.
Real traci w tabeli La Ligi sześć punktów do liderującej Barcelony. W Lidze Mistrzów ma dwa zwycięstwa w trzech meczach.
Komentarze