Ancelotti musi zareagować. Bellingham się wścieka
Real Madryt po transferze Kyliana Mbappe miał być nieosiągalny dla rywali. Początek sezonu w wykonaniu Królewskich pozostawia jednak wiele do życzenia. W La Lidze lepiej radzi sobie Barcelona, która na papierze ma słabszy skład. Gra mistrza Hiszpanii nie przekonuje, a coraz większą krytykę zbiera Carlo Ancelotti, który zdaje się nie wykorzystywać pełni potencjału swoich podopiecznych.
Real Madryt i FC Barcelona dają nieśmiertelność piłkarską
Kibice obawiają się, że nadmiar gwiazd w składzie może skutkować napiętymi relacjami i konfliktami w szatni. Już wcześniej pisano o potencjalnym odejściu Rodrygo, który czuje się niedoceniony. “Marca” dostrzega natomiast możliwy problem z Jude Bellinghamem, który w zeszłym sezonie był absolutnym liderem ofensywy. W La Lidze niemal do samego końca walczył o koronę króla strzelców, a w dziewięciu meczach tej kampanii nie trafił do siatki ani razu. Transfer Mbappe sprawił, że Ancelotti przesunął 21-latka bliżej środka pola, więc nie jest już tak zaangażowany w grę ofensywną. Aktualnie zdaje się odgrywać drugoplanową rolę, podczas gdy liderami są właśnie Francuz oraz Vinicius Junior.
Bellingham ponadto nie jest zadowolony z boiskowej postawy swoich kolegów. Mbappe i Vinicius nie angażują się w grę defensywną, a frustracja Anglika była już widoczna niejednokrotnie. “Marca” alarmuje i sugeruje, że Ancelotti będzie musiał zainterweniować, aby zapobiec poważniejszym konsekwencjom.
Real Madryt zdobędzie w tym sezonie mistrzostwo Hiszpanii?
- Tak
- Nie
- Nie mam zdania
Komentarze