Kiedy trenerem był Xavi wiedziałem, że zejdę w 60. minucie – mówi Raphinha
Raphinha od początku sezonu jest jednym z kluczowych zawodników w FC Barcelonie. Skrzydłowy pod wodzą Hansiego Flicka odzyskał radość z gry, czego dowodem są również fantastyczne liczby we wszystkich rozgrywkach. Reprezentant Brazylii ma na swoim koncie 11 goli i 9 asyst w 15 meczach bieżącej kampanii.
Real Madryt i FC Barcelona dają nieśmiertelność piłkarską
Dla 27-latka to zupełna odmiana po dwóch latach spędzonych w Katalonii z Xavim jako trenerem. Raphinha w rozmowie z El Pais otwarcie wbił szpilkę w byłego szkoleniowca. Zawodnik miał żal do legendy Dumy Katalonii, że nie ważne jak grał, to zawsze był zmieniany.
– Kiedy trenerem był Xavi, wiedziałem, że zejdę z boiska w 60. minucie. Próbowałem zrobić wszystko w ciągu tych sześćdziesięciu minut, ale nic nie wychodziło. Nawet gdy coś wychodziło, on i tak mnie ściągał – mówił Raphinha w rozmowie z El Pais.
– W ciągu pierwszych sześciu miesięcy czułem się osamotniony w Barcelonie. Później też się tak zdarzało. Ludzie mówili, że gram źle i powinienem zostać sprzedany. Obecnie wszystko działa idealnie – dodał skrzydłowy.
Raphinha trafił do Barcelony latem 2022 roku z Leeds United za 58 milionów euro. Do tego momentu rozegrał w klubie 102 mecze, w których zdobył 31 bramek i zaliczył 34 asysty. Jego kontrakt z Blaugraną obowiązuje do czerwca 2027 roku.
- Zobacz także: Cash znowu kontuzjowany. Koszmar reprezentanta Polski
Komentarze