Za Realem Madryt fenomenalny sezon – i to niezależnie od wyniku finału Ligi Mistrzów. To miała być kampania przejściowa, a właściwa dominacja miała rozpocząć się po transferze Kyliana Mbappe. Ten wybrał jednak ogromną i bezprecedensową ofertę od PSG, pokazując, że normalnie zarządzane kluby ostatecznie nie mogą rywalizować z zespołami-państwami.
- Real Madryt zakończył ligowy sezon bezbramkowym remisem z Realem Betis
- Królewscy rozegrali kampanię wynikiem zdecydowanie przewyższającym oczekiwania, a wraz z transferem Kyliana Mbappe mieli zdominować europejski futbol na najbliższych kilka lub kilkanaście lat
- Francuz zdecydował się jednak pozostać w Paris Saint-Germain, otrzymując bezprecedensowo wysoki kontrakt
“Przejściowy” sezon Realu ogromnym sukcesem…
Odkąd z Realu Madryt odszedł Cristiano Ronaldo, każdy kolejny sezon określa się mianem “przejściowego”. Królewscy są przyzwyczajeni do posiadania ogromnej gwiazdy, nie tylko pod względem sportowym, ale też PR-owym. Niemal od razu media zaczęły łączyć zespół z Kylianem Mbappe. Wówczas Francuz kończył swój pierwszy sezon – jeszcze w ramach wypożyczenia – w Paris Saint-Germain, ale kropki łączyły się w jedno. Dzisiejszy gwiazdor za młodu kibicował Realowi Madryt – z pewnością widzieliście to zdjęcie z pokoju młodziutkiego Kyliana, wypełnionego plakatami Królewskich – ubóstwiał Zinedine’a Zidane’a, a sam klub od zawsze wyznaczał standardy i był punktem szczytowym w karierze wielu fantastycznych zawodników. Tak rozpoczęła się saga, która trwała aż do ostatniego weekendu. Do tego jednak jeszcze wrócimy.
Bo od 2018 roku wspomniane sezony przejściowe wychodzą Los Blancos całkiem udanie. Karim Benzema wyrósł na ogromną gwiazdę i głównego faworyta do wygrania Złotej Piłki. Klub sięgnął po pięć trofeów, w tym dwa mistrzostwa kraju, a do tego ma w perspektywie finał Ligi Mistrzów. Ilu z nas założyłoby w sierpniu, że Królewskim pójdzie tak wspaniale? Klub obejmował trener Evertonu, Vinicius zawodził oczekiwania i ponownie nie udało się sprowadzić Mbappe. Niezależnie od wyniku finału Ligi Mistrzów, należy docenić fakt, że zespół niebędący nawet faworytem do odzyskania tytułu mistrz Hiszpanii ma szansę na potrójną koronę (licząc Superpuchar Hiszpanii).
… ale sytuacja z Mbappe wlała chochlę dziegciu do beczki miodu
W ciągu ostatnich miesięcy pojawiło się tyle doniesień na temat Mbappe, że chwilami trudno było się połapać, któremu z dziennikarzy można zaufać najbardziej. Po czasie warto jednak zacytować Tweeta użytkownika La portera de Nunez z kwietnia.
23-latek długo pogrywał z Królewskimi. Ci poszli dla niego na niespotykane ustępstwa, by wspomnieć tylko o odstąpieniu od praw do wizerunku. Tak naprawdę, Los Blancos nie mają sobie nic do zarzucenia. Zimą złożyli Paris Saint-Germain kurtuazyjną, acz okazałą ofertę, okazując klubowi szacunek. Kylianowi proponowali ogromną, jak na warunki normalnych klubów, ofertę i projekt zdolny do walki o najwyższe cele. Jeśli jednak choć część doniesień medialnych na temat umowy Mbappe z Paris Saint-Germain są prawdziwe, nie mogło być mowy o konkurencji.
Przypomnijmy, że według plotek 23-latek dostanie trzysta (!) milionów euro za sam podpis. Następnie będzie inkasować sto (!) milionów netto za rok. Do tego ma mieć głos w sprawie transferów. Historia pokazała, że żaden zawodnik nie może być większy od klubu. Możemy zatem założyć, że w PSG nie będzie teraz działo się pomyślnie, co jest eufemizmem dla określenia ich ambicji w Europie. By zwyciężyć w Lidze Mistrzów potrzeba mądrego zarządzania, liderów pełną gębą i zaangażowania. I nikt mi nie wmówi, że gargantuiczny kontrakt, oddający Mbappe władzę nad zespołem, może poprawić sytuację.
Ostatecznie, najlepiej całą sytuację spuentował Unai Emery.
– To bardzo osobista decyzja, ale nadeszła bardzo późno. Doceniam tego chłopaka i szanuję jego decyzję, ale nie sposób ani czas, w jakim została podjęta. To nie jest dobre dla futbolu.
Całość tekstu znajduje się na Primeradivision.pl. Tam wybrano dodatkowo Partidazo, evento, jugador oraz golazo minionej kolejki. Sprawdź aktualną tabelę La Liga.
Komentarze