- Carlo Ancelotti nie może być pewny swojej przyszłości w Realu Madryt
- Włoch jednak podkreśla, że chciałby pozostać szkoleniowcem Królewskich
- 63-latka kuszą Brazylijczycy, a umowa Carletto z Los Blancos wygasa w 2024 roku
“Jestem szczęśliwy i chcę zostać w Realu Madryt”
Przyszłość Carlo Ancelottiego stoi pod znakiem zapytania. Real Madryt może pożegnać włoskiego trenera, jeśli zespół Królewskich nie wygra żadnego trofeum pod wodzą 63-latka w aktualnym sezonie. Carletto mógłby zaliczyć bardzo miękkie lądowanie, bowiem kusi go brazylijska federacja.
Prezes tamtejszego związku piłki nożnej otwarcie mówi, że Włoch jest jego głównym kandydatem i poczeka, jak rozstrzygnie się przyszłość Ancelottiego w Realu Madryt. Priorytetem byłego opiekuna SSC Napoli czy Bayernu Monachium pozostaje jednak wypełnienie umowy z mistrzem La Ligi.
– Chcę kontynuować karierę trenerską w Realu Madryt. Jestem tutaj szczęśliwy. Już wiele razy to powtarzałem – powiedział Carlo Ancelotti.
Los Blancos raczej nie obronią mistrzostwa Hiszpanii, ale cały czas są w grze o końcowy triumf w Lidze Mistrzów oraz Pucharze Króla.
Komentarze