W ostatnich dniach pojawiły się informacje, jakoby Sergio Busquets podjął już ostateczną decyzję o opuszczeniu FC Barcelony po sezonie i przeniesieniu się do Stanów Zjednoczonych. Na konferencji prasowej przy okazji meczu reprezentacji Hiszpanii defensywny pomocnik je zdementował.
- Kontrakt Sergio Busquetsa z FC Barceloną wygasa 30 czerwca 2023 roku
- Dotychczas strony nie były w stanie dojść do porozumienia w sprawie przedłużenia współpracy
- Hiszpan zdementował doniesienia, jakoby miał podjąć decyzję o przenosinach do Stanów Zjednoczonych
Busquets czeka na to, co przyniesie przyszłość
W ostatnim czasie Sergio Busquets nie przypomina już zawodnika z lat swojej świetności. Wpływa na to zaawansowany wiek, a także styl gry, od którego obecnie coraz częściej się odchodzi. Kontrakt defensywnego pomocnika z FC Barceloną obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku i niewiele wskazuje na to, aby miał zostać przedłużony. Hiszpan gigant chciałby kontynuować z nim współpracę, ale sam zainteresowany nie godzi się na przedstawiane warunki.
W mediach pojawiły się doniesienia, jakoby Busquets podjął już ostateczną decyzją dotyczącą swojej przyszłości, a po sezonie miał przeprowadzić się do Stanów Zjednoczonych. Na konferencji prasowej przy okazji meczu reprezentacji Hiszpanii zdementował medialne informacje.
– Nic nie mogę na ten temat powiedzieć, ponieważ nic się nie wydarzyło. Zobaczymy, jak będę się czuł w tym sezonie, chcę się tym cieszyć, a potem zobaczymy. Jasne jest, że nie mam już 20 lat. To ostatni rok mojego obecnego kontraktu w Barcelonie, ale ostatnie informacje, które pojawiły się w mediach, są fałszywe – przekonuje Busquets.
Busquets wypowiedział się także na temat swojego reprezentacyjnego kolegi Martina Zubimendiego, który jest przymierzany do “Dumy Katalonii” właśnie jako jego następstwo.
– To świetny zawodnik, ale nie wiem, czy Barcelona jest nim zainteresowana, czy nie. To, czego wymaga moja pozycja, to gra pozycyjna, współpraca z kolegami z drużyny. Mam szczęście grać w najlepszym klubie i reprezentacji na świecie. Selekcjoner szuka podobnych zawodników, którzy rozumieją nasz styl gry – uważa 34-latek.
Zobacz również: O jakiej bramce marzy Lewandowski? “Sprawiłaby mi zdecydowanie dodatkową przyjemność”
Komentarze