Szkoleniowiec Realu Madryt Carlo Ancelotti nie zgodził się ze stanowiskiem Xaviego Hernandeza, który uważa, że z uwagi na liczne przypadki koronawirusa w poszczególnych zespołach mecze La Liga powinny być przekładane. Zdaniem Włocha obowiązujący protokół jest sprawiedliwy i należy go przestrzegać.
- Carlo Ancelotti jest zupełnie innego zdania niż trener Barcelony Xavi Hernandez w kwestii ewentualnego przekładania meczów z powodu dużej liczby zakażonych zawodników
- Zdaniem Włocha nie ma przeciwskazań, aby ligowa rywalizacja była kontynuowana
- W niedzielę prowadzony przez niego zespół zmierzy się z Getafe
Odmienna opinia Ancelottiego
FC Barcelona do niedzielnego spotkania z Realem Mallorca przystąpi poważnie osłabiona. Xavi Hernandez nie będzie miał do swojej dyspozycji 16 zawodników, a aż 10 z nich jest wyłączonych z gry z powodu pozytywnych wyników testu na koronawirusa. Podczas sobotniej konferencji prasowej szkoleniowiec Dumy Katalonii stwierdził, że w takiej sytuacji spotkania powinny być przekładane i nie rozumie dlaczego nie ma to miejsca.
W niedzielę swoje ligowe spotkanie rozegra również Real Madryt, który w niedawnym meczu z Athletic Bilbao również wystąpił z tego powodu poważnie osłabiony. Trener Królewskich Carlo Ancelotti nie robi jednak z tego powodu problemu, bowiem jest zdania, że rywalizacja powinna być kontynuowana.
Podczas konferencji przed meczem z Getafe Włoch odniósł się do wcześniejszych słów Xaviego. – To dość skomplikowana sprawa. Szanuję zdanie każdego, bo każdy ma swoje własne. Problemy dotyczy wielu drużyn, nas dotknął w meczu z Athletic Bilbao. Jest protokół, możemy wyrażać o nim opinię, ale musimy ich przestrzegać. Przed podjęciem tego typu decyzji należy zmienić protokół. Uważam jednak, że jest sprawiedliwy, bo mieliśmy już przerwę i nie mieliśmy meczów od kilku miesięcy. Ta pandemia jest całkiem kontrolą. Musimy iść do przodu – powiedział Ancelotti.
Zobacz także: Xavi z jasnym apelem do władz La Liga. “Jesteśmy w krytycznej sytuacji”
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze