FC Barcelona planuje latem przeprowadzenie rewolucji w składzie. Zdaniem mediów z drużyną może pożegnać się nawet dziewięciu zawodników. Pojawił się jednak poważny problem na horyzoncie. Piłkarze rezerwowi nie palą się do odejścia z Blaugrany.
- Barca ma w planach sprzedaż wielu piłkarzy latem
- Nie pokrywają się one z intencjami zawodników, którzy nie chcą odchodzić
- Stanowi to spory problem dla klubu, który ma problemy finansowe
Klub chce, piłkarze niekoniecznie
Na wylocie z Barcy jest wielu zawodników, którzy w tym sezonie pełnili głównie funkcje rezerwowych. W tym gronie wymienić można: Lengleta, Umtitiego, Puiga, Braithwaite’a, Neto, Minguezę i Luuka de Jonga. Klub zmaga się z poważnymi problemami finansowymi i sprzedaż wymienionych wyżej zawodników jest niezbędna do zbilansowania budżetu.
Według dziennika Marca większość piłkarzy rezerwowych nie rozważa odejścia z Barcy i klub może mieć poważny problem z ich sprzedażą. Przede wszystkim zniechęca ich utrata atrakcyjnych zarobków, która wiązałaby się z odejściem z Camp Nou. Wielu z nich uważa, że jest w stanie dalej walczyć o wyjściowy skład. Do tego grona należy Martin Braithwatite, który zabrał w czwartek głos odnośnie swojej przyszłości.
– Moja przyszłość? Na razie o tym nie myślę. Mam kontrakt z Barcą ważny jeszcze przez dwa lata. W futbolu nigdy nie wiesz co się wydarzy, ale jestem spokojny o swoją przyszłość – stwierdził Duńczyk.
Latem do klubu z wypożyczenia wróci Miralem Pjanic, który nie przekonał do siebie zarządu Besiktasu. Przyszłość pomocnika także pozostaje na razie niewiadomą. Bośniak na pewno nie figuruje w planach Xaviego. Na ten moment Blaugranie udało się jedynie dopiąć transakcję sprzedaży Ferrana Jutgli, który za ok. 6n milionów euro przeniesie się do Club Brugge.
Czytaj dalej: Paris-Saint Germain rezygnuje ze skrzydłowego FC Barcelony
Komentarze