W ostatnim czasie pojawiły się plotki, że Memphis Depay nie chce wrócić do gry w obawie przed odniesieniem kontuzji, która wykluczy go z udziału w mistrzostwach świata w Katarze. Piłkarz FC Barcelony dosadnie skomentował medialne doniesienia.
- Memphis Depay pauzuje na skutek urazu uda
- Media zaczęły się zastanawiać, czy aby piłkarz specjalnie nie przedłuża swojego powrotu do gry
- Holender zareagował na plotki na swoim Twitterze
Depay broni dobrego imienia
Niemal całe lato ciągnęła się saga transferowa z udziałem Memphisa Depaya. FC Barcelona starała się rozstać z zawodnikiem, jednak ten niespecjalnie chciał opuścić Camp Nou. Gdy wydawało się, że przeniesie się do Juventusu, włoski klub zrezygnował z przeprowadzenia transakcji na skutek wygórowanych żądań napastnika. Finalnie to Pierre-Emerick Aubameyang odszedł z “Dumy Katalonii”, a Depay rozpoczął z nią kolejny sezon.
Holender nie dostawał wielu okazji do gry, gdy niekwestionowanym numerem jeden w ataku Blaugrany jest Robert Lewandowski. Po raz ostatni na boisku pojawił się on przy okazji wrześniowego zgrupowania reprezentacji. Od tego czasu leczy uraz uda, choć media zaczęły doszukiwać się celowego przedłużania powrotu do gry. Depay miałby tym samym uniknąć ewentualnej kontuzji, która wykluczyłaby go z udziału w mistrzostwach świata w Katarze.
28-latek dosadnie skomentował te doniesienia na swoim Twitterze.
“Słyszałem jakieś plotki o tym, że rzekomo opóźniam mój powrót po kontuzji. Media udostępniają niektóre informacje bardzo łatwo, a niekoniecznie są one zgodne z faktami, co w końcu tworzy negatywną narrację wokół mnie. Nigdy nie lekceważcie mojego profesjonalizmu” – napisał.
W obecnym sezonie Depay trzykrotnie pojawiał się na boisku i strzelił jedną bramkę.
Zobacz również: Laporta: Pique doskonale rozumie sytuację związaną z finansowym fair play
Komentarze