- W niedawnym meczu FC Barcelony z Deportivo Alaves (2:1) Robert Lewandowski w nieelegancki sposób zachował się względem Lamine’a Yamala
- Sytuację szeroko omawiały hiszpańskie media, sam Polak bagatelizował sprawę
- W podobnym tonie wypowiedział się Inigo Martinez podczas konferencji prasowej reprezentacji Hiszpanii
“W meczu jest tysiąc takich sytuacji”
FC Barcelona rozgrywała w niedzielę swoje spotkanie z Deportivo Alaves (2:1). W pewnym momencie drugiej połowy Robert Lewandowski ewidentnie był zły na Lamine’a Yamala. 16-latek nie dostrzegł starszego kolegi podczas akcji i rozwiązał ją sam. Po tej sytuacji nastolatek podszedł do Polaka, by zbić mu “piątkę”, ale ten nie odwzajemnił gestu. O tym wydarzeniu głośno mówiły nie tylko media hiszpańskie, ale i te w kraju nad Wisłą. Sam Lewandowski na konferencji prasowej bagatelizował całe zdarzenie.
Jednak nie tylko zaangażowani w akcję boiskową piłkarze musieli odpowiadać na pytanie jej dotyczące. Inigo Martinez przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii. Na konferencji prasowej przed wyjazdem La Rojy na Cypr nie zabrakło pytania o konflikt na linii Lewy – Yamal.
– W każdym meczu znajdzie się tysiąc takich sytuacji. Media skupią się na jednej z nich i nagle mówi o tym cały świat. Robert udzielił już wyjaśnień. Zespół jest bardzo zjednoczony, a relacje pomiędzy Robertem a Lamine’em są spektakularne. Być może ja znajdę się niebawem w takiej sytuacji, ale zawsze myślimy pozytywnie i nie chcemy, by nasz kolega wyglądał przez to źle. Jesteśmy świetnym zespołem i trzymamy się z dala od kontrowersji – powiedział defensor, trzymając linię obraną przez Lewandowskiego.
Inigo Martinez trafił do Blaugrany latem jako wolny zawodnik. Jak dotąd wystąpił w ośmiu meczach we wszystkich rozgrywkach.
Zobacz też: Probierz: z Czechami mamy realne szanse i zrobimy wszystko, by to wykorzystać.
Komentarze