Anthony Martial w zimowym oknie transferowym został wypożyczony z Manchesteru United do Sevilli. Francuz przyznał, że nie narzekał na brak zainteresowania.
- Zimą było wielu chętnych na wypożyczenie Anthony’ego Martiala
- Francuz mógł trafić do Serie A
- Ostatecznie 26-latek został wypożyczony do Sevilli
Martial odrzucił zaloty gigantów
Pierwsza połowa sezonu 2021/2022 była bardzo nieudana dla Anthony’ego Martiala, który rozegrał dla Manchesteru United tylko 11 spotkań (jeden strzelony gol). W większość przypadków Francuz wchodził na boisko jako rezerwowy. Sytuacja ta frustrowała 26-latka, który postanowił zmieni barwy klubowe.
Chętnych na pozyskanie Martiala nie brakowało. Jednym z zainteresowanych był Juventus, co potwierdził sam zawodnik. – Juventus starał się mnie sprowadzić. Rozmawiali z moimi agentami i od razu im powiedziałem, że wolałbym udać się do Sevilli. Była to najlepsza opcja dla mnie oraz mojej rodziny – stwierdził 26-latkek, który opowiedział również o innej propozycji z La Ligi.
– FC Barcelona rozmawiała z moimi agentami. Ja zakomunikowałem im, że moim priorytetem pozostaje Sevilla. Kiedy coś komuś obiecam, to nie zmieniam zdania i staram się dotrzymać obietnicy – rzekł zdecydowanie Martial, który został wypożyczony do Sevilli na pół roku. Po tym okresie napastnik ma wrócić na Old Trafford.
– Na chwilę obecną, będę tutaj przez następne cztery miesiące. Mam kontrakt z Manchesterem United, lecz tak jak wspomniałem, w piłce nic nigdy nie jest pewne – powiedział Francuz, którego umowa z Czerwonymi Diabłami obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku.
Czytaj także: Sprzedane legendy. FC Barcelona nie jest pierwsza i jedyna
Komentarze