Robert Lewandowski w nocy z niedzieli na poniedziałek dołączył do zespołu Barcelony w Stanach Zjednoczonych. Polak został gorąco przywitany przez nowych kolegów z drużyny.
- Robert Lewandowski dołączył już do zespołu Barcelony, który znajduje się w Miami
- Polak przywitał się z kibicami, podkreślając, jak cieszy się ze zmiany barw
- 33-latka przywitali uradowani koledzy z nowego zespołu. Jeszcze w poniedziałek Polak ma przejść testy medyczne i zostać zaprezentowany w Stanach Zjednoczonych
Intensywny dzień przed Lewym
Przed Robertem Lewandowskim bardzo intensywny poniedziałek. Polak nie zwlekał i natychmiast po dopięciu transakcji wyruszył do Stanów Zjednoczonych. To tam obecnie przebywa zespół Barcelony i pozostanie tam jeszcze przez najbliższy tydzień. Napastnik chciał jak najszybciej dołączyć do nowych kolegów. Samolot 33-latka dotarł w nocy czasu polskiego. Blaugrana opublikowała pierwsze wideo ze swoją nową gwiazdą.
– Tak, wreszcie tu jestem. Jestem bardzo szczęśliwy z dołączenia do Barcelony. Ostatnich kilka dni było bardzo długich, ale ostatecznie domknięto transakcję. Mogę skupić się na nowym rozdziale mojego życia, nowym wyzwaniu. Jestem gościem, który zawsze chce wygrywać. Nie tylko mecze, ale i trofea. Mam nadzieję, że od początku sezonu zaczniemy od wygrywania i dążenia po trofea. Zawsze chciałem grać w La Lidze, w wielkim klubie. To dla mnie kolejny krok. To okazja i wyzwanie również pod względem życia prywatnego. Wiem, że czas na to, by Barca wróciła na odpowiednie tory. Dlatego tu jestem. Chcę pomóc Barcelonie w powrocie na szczyt i wygraniu tylu trofeów, ile tylko można – powiedział uśmiechnięty kapitan Biało-czerwonych.
“Xavi wie, jak trenować Barcelonę”
Rozmawiałem z Xavim. Od początku wiedziałem, że jego umysł i pomysły prowadzą w dobrym kierunku. Decyzja o dołączeniu do Barcelony była dla mnie łatwa, bo jestem facetem, który chce grać i wygrywać. Myślę, że z Xavim to bardzo możliwe. Dokładnie wie, jak powinien trenować Barcelonę, bo był wielkim piłkarzem i jest bardzo dobrym trenerem. Ma przed sobą wielką przyszłość, a ja chcę być tego częścią. Zawsze mierzę wysoko. Wiem, że mamy wielu dobrych piłkarzy o wysokiej jakości. Możemy zajść wysoko i się poprawiać. Z tą drużyną możemy wiele osiągnąć w tym sezonie – dodał Lewy z pewnością siebie.
Jeszcze w poniedziałek 33-latek przejdzie w Miami testy medyczne i dołączy do treningów. Ponoć jeszcze tego samego dnia klub planuje pierwszą z prezentacji swojej nowej gwiazdy. Kolejna odbędzie się już w Barcelonie.
Lewandowski w minionym sezonie strzelił aż 50 bramek w 46 meczach.
Czytaj więcej: Jasny przekaz Lewego. “Przybyłem do Barcelony po trofea”.
Komentarze