Katalońskie media informują, że Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu podtrzymał karę trzymeczowego zawieszenia Roberta Lewandowskiego w meczach ligowych. Tym samym Polaka zabraknie w trudnych spotkaniach Barcelony z Espanyolem, Atletico Madryt oraz Getafe.
- Robert Lewandowski obejrzał w meczu z Osasuną czerwoną kartkę
- Za faul oraz późniejszy, charakterystyczny gest, zawieszono Polaka na trzy mecze
- FC Barcelona szukała różnych dróg by zmniejszyć bądź odroczyć karę, ale to jej się nie udało. Tym samym 34-latka zabraknie w trzech najbliższych meczach ligowych
Lewandowski nie pomoże kolegom w trudnych ligowych meczach
Robert Lewandowski w listopadowym meczu FC Barcelony z Osasuną Pampeluna (2:1) obejrzał dwie żółte kartki i wyleciał z boiska jeszcze w pierwszej połowie. Kapitan reprezentacji Polski dotknął nosa, co uznano za obraźliwy gest w kierunku sędziów. 34-latka zawieszono na trzy najbliższe spotkania La Ligi. Duma Katalonii usiłowała odwołać się od tak poważnej kary. Komitet Odwoławczy hiszpańskiej federacji piłkarskiej ją jednak podtrzymał. Joan Laporta nie tracił jednak nadziei. Prezes klubu liczył przynajmniej na to, że Trybunał Arbitrażowy do spraw sportu odroczy zawieszenie. To pozwoliłoby Polakowi zagrać w nadchodzących, trudnych spotkaniach, aż postępowanie nie zostanie zakończone.
TAS pozostał jednak nieugięty. Oznacza to, że Blaugrana będzie musiała radzić sobie bez swojego najlepszego napastnika w nadchodzących derbach z Espanyolem (31 grudnia), spotkaniu z Atletico Madryt (8 stycznia) oraz z Getafe (22 stycznia). Nie oznacza to jednak, że 34-latek nie będzie mógł występować wcale. W międzyczasie Barcelona rozegra spotkania w Pucharze Króla i Superpucharze Hiszpanii. Tam Polak będzie mógł pomóc drużynie.
Lewandowski rozegrał w nowym zespole 19 spotkań. Zanotował w nich 18 bramek i cztery asysty.
Czytaj więcej: Tylko sześciu nietykalnych w Barcelonie.
Komentarze