Lewandowski błysnął i Szczęsny bezrobotny
Pewne zwycięstwo i powrót na szczyt tabeli La Liga – tak bez zagłębiania się w szczegóły można podsumować niedzielę w wykonaniu podopiecznych Hansiego Flicka. FC Barcelona w efektowny stylu rozbiła Real Sociedad i znowu jest liderem ligi. W spotkaniu wystąpili Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny, którzy spędzili na boisku pełne 90 minut.
Polski napastnik miał udział przy dwóch golach Blaugrany. W 56. minucie jego strzał dobił Ronald Araujo, a cztery minuty później 36-latek zamienił zagranie Urugwajczyka na bramkę. Ponadto to po jego podaniu Artiz Elustondo faulował Daniego Olmo i obejrzał czerwoną kartkę. Natomiast Szczęsny… nie zanotował ani jednej interwencji, ponieważ rywale nie oddali ani jednego uderzenia. Przy nieuznanym trafieniu dla Basków nie mógł nic zrobić.
Zobacz WIDEO: “Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony”
Jak duet Biało-Czerwonych oceniły hiszpańskie media? – Niesłusznie stracony gol dla Realu na początku spotkania był najbardziej napiętym momentem w spokojnym meczu. Ani jednej interwencji – pisze o Szczęsnym Mundo Deportivo. Z kolei o Lewandowskim napisano, że “nie spudłował i strzelił gola, dzięki czemu wynik spotkania zmienił się na 4-0, a to dzięki inteligentnemu odbiciu strzału Araujo. Choć nie rozegrał znakomitego meczu, wziął udział w dwóch kolejnych kluczowych akcjach”.
– Ani dobrze, ani źle – tak występ bramkarza ocenia El Desmarque. Lewandowski został skrytykowany. – Nie potrafił wykorzystać przytłaczającej przewagi swojej drużyny, ale udało mu się strzelić czwartego gola dla Barcelony.
Kataloński Sport zauważa, że Szczęsny “przez cały mecz nie wykonał praktycznie żadnej pracy i po raz kolejny zachował czyste konto”. A jak oceniono Lewandowskiego? “Wykonał mistrzowskie podanie do Olmo, co zmusiło Elustondo do wyrzucenia z boiska. Pokazywał przebłyski geniuszu”.
Komentarze