- Xavi Hernandez po sezonie odejdzie z Barcelony
- Szkoleniowiec postanowił zakończyć współpracę z klubem z uwagi na krytykę
- Joan Laporta przyznaje, że gdyby trenerem był ktoś inny, już zostałby zwolniony
Xavi zostaje w Barcelonie do końca sezonu
FC Barcelona w niedalekiej przyszłości przejdzie bardzo poważne zmiany. Po porażce z Villarrealem Xavi Hernandez zapowiedział na konferencji prasowej, że wraz z końcem sezonu opuści ławkę trenerską. To skutek rozczarowujących wyników i krytyki, która w ostatnich miesiącach spadła na trenera Dumy Katalonii.
Joan Laporta przystał na jego propozycję, choć pierwotnie nie miał zamiaru w ogóle się z nim rozstawać. Władze klubu wciąż widziały pole do rozwoju i liczyły, że Xavi będzie trenerem na lata.
Blaugrana nie zdecydowała się na zakończenie współpracy z Xavim już teraz. Laporta przyznaje, że gdyby to był inny szkoleniowiec, zostałby zwolniony.
– Chcę, aby Xavi został u nas do końca sezonu. Pod żadnym pozorem nie zamierzam go zwalniać, nie zasługuje na to. Powinniśmy mu ufać. Jest pierwszym, który chce, aby ta formuła działała do końca sezonu. Nie odpuszczamy w lidze, w Lidze Mistrzów gramy z Napoli, a Xavi jest bardzo zmotywowany. Nie mam wątpliwości co do Xaviego oraz motywacji i zaangażowania zawodników. Xavi jest szczery i jeśli formuła nie zadziała, na pewno mi o tym powie.
– Gdyby to nie był Xavi tej formuły bym nie zaakceptował. Zaakceptowałem tę propozycję ze względu na to, kim jest. Gdyby to nie był Xavi, już byśmy go zwolnili. Zrobiłbym to dla Barcelony – przyznał Laporta.
Zobacz również: Legia sprowadziła następcę Slisza. Zmieniła warunki transferu
Komentarze