FC Barcelona (na razie) nie potrzebuje Nico Williamsa, Lamine Yamal błyszczy aż miło
FC Barcelona po niedzielnym spotkaniu piątej kolejki ligi hiszpańskiej umocniła się na pozycji lidera rozgrywek. Blaugrana pewnie wygrała z Gironą (4:1), notując piąte zwycięstwo w tej kampanii. Duży wkład w wygraną Katalończyków miał Lamine Yamal, który udowodnił, że na razie Barca nie potrzebuje wzmocnień do ofensywy.
W trakcie letniego okna transferowego często w mediach pojawiały się spekulacje na temat ewentualnej przeprowadzki Nico Williamsa z Athletic Bilbao do Barcy. Finalnie taka transakcja nie doszła do skutku. Ofensywę drużyny Hansiego Flicka zasilił natomiast Dani Olmo. Tymczasem Lamine Yamal pokazuje swoją grą, że na razie Barca nie potrzebuje nowych graczy do ataku.
Diament Katalończyków
Młody piłkarz Barcy w tej kampanii błyszczy. Lamine Yamal ogólnie w ostatnich 20 występach w szeregach Blaugrany i reprezentacji Hiszpanii zdobył pięć bramek i zanotował też 13 asyst. Tym samym Lamine Yamal może pochwalić się 18 skutecznymi akcjami w 20 występach. To wszystko ma miejsce zaledwie od 4 maja tego roku.
Okazję na poprawę swojego bilansu reprezentant Hiszpanii będzie miał już w najbliższy czwartek. Barcelona wówczas w roli gościa zmierzy się z AS Monaco w Lidze Mistrzów. Trzy dni później w lidze hiszpańskiej Katalończycy zagrają natomiast z Villarreal.
Czytaj więcej: Lewandowski może czuć niepokój, FC Barcelona chce być przygotowana
Komentarze