W czwartkowych meczach, a w szczególności w Walencji i Madrycie nie brakowało emocji. Przełamały się wreszcie Nietoperze, które w starciu z silnym Realem Betis okazały się dużo silniejsze. Znów problemy z pokonaniem Cadizu miał Real Madryt, który dowiózł jednak zwycięstwo do końca
Pewne zwycięstwo Valencii na Mestalla
Mało kto spodziewał się, że będąca w kryzysie Valencia będzie w stanie na poważnie zagrozić Realowi Betis. Nietoperze już w pierwszej połowie sprawiali lepsze wrażenie od rywali, jednak nie udało im się udokumentować go bramką. Worek z bramki otworzył się, gdy rywale grali już w 10 po czerwonej kartce dla Edgara Gonzaleza.
Strzelanie rozpoczął 63 minucie Almeida, który wspaniale przymierzył z rzutu wolnego i pokonał Ruiego Silvę. Kolejne bramki w ostatnich dziesięciu minutach dołożyli Guillamon i Kluivert, a Valencia mogła cieszyć się z pierwszego od pięciu meczów zwycięstwa.
Cadiz znów postawił się Realowi
Real Madryt napotkał problemy z pokonaniem Cadizu, a rywale długimi fragmentami meczu potrafili się dobrze organizować w defensywie. Piraci pierwszy cios otrzymali jeszcze przed przerwą, gdy do siatki trafił Eder Militao. Prowadzenie na 2:0 podwyższył Toni Kroos i w 70 minucie kibice byli już pewni, że Cadiz nie ugra w tym starciu żadnych punktów.
Goście strzelili bramkę kontaktową w 82 minucie, czym pokazali, że wciąż są w stanie kąsać. Rzucili się do zmasowanych ataków na Królewskich, ale druga bramka już nie nadeszła.
Wyniki czwartkowych meczów 14. kolejki La Liga
Rayo Vallecano – Celta Vigo 0:0
Valencia – Real Betis 3:0 (0:0)
1-0 Almeida 63′
2-0 Guillamon (k) 81′
3-0 Kluivert 90+3′
Real Madryt – Cadiz 2:1 (1:0)
1-0 Eder Militao 40′
2-0 Kroos 70′
2-1 Lucas Perez 82′
Czytaj również: Rewelacja Premier League naciska na transfer Fekira
Komentarze