Real Madryt, Barcelona oraz Juventus pracują nad utworzeniem niezależnych rozgrywek, które będą konkurencją dla Ligi Mistrzów. Ten pomysł podoba się Toniemu Kroosowi, który popiera inicjatywę Florentino Pereza i Joana Laporty.
- Superliga to wciąż otwarta sprawa
- Temat utworzenia nowych rozgrywek grzeje media
- Toni Kroos uważa, że wiele klubów otworzy się na wsparcie projektu
Prace nad Superligą trwają, Kroos podekscytowany nowymi rozgrywkami
Włodarze Realu Madryt, Barcelony oraz Juventusu nawiązali kontakt z ponad 50 zespołami w sprawie Superligi. Projekt wystartował w 2020 roku, ale początkowo nie przyjął się zbyt dobrze. Aktualnie trwają prace nad nową formą rozgrywek, które miałyby liczyć nawet 60-80 drużyn, a każda z ekip miałaby rozegrać minimum 14 meczów.
Nie znamy jeszcze jednak dokładnych szczegółów, w jaki sposób wyglądałoby dobieranie zespołów, które miałyby się ze sobą zmierzyć. W grę mają wchodzić awanse i spadki.
Toni Kroos w najnowszym odcinku swojego podcastu pochwalił nowy pomysł na te rozgrywki. – Superliga? Jestem bardzo podekscytowany. Wiele klubów, które na początku się wycofały, wkrótce na pewno otworzy się na możliwość uczestnictwa w tych rozgrywkach. Uważam, że początkowy pomysł nie był dobry, zakomunikowano to źle i zbyt gwałtownie – przyznał pomocnik Realu Madryt.
Prezesi Królewskich i Dumy Katalonii, czyli odpowiednio Florentino Perez oraz Joan Laporta, chcieliby przyciągnąć przed ekran młodego widza, bowiem zauważalny jest spadek oglądalności transmisji telewizyjnych z wydarzeń sportowych. W Superlidze często dochodziłoby do pojedynków na szczycie pomiędzy najlepszymi ekipami świata, co wzbudzałoby większe zainteresowanie.
Nie ukrywa się, że założyciele nowych rozgrywek patrzą także na aspekt finansowy. Superliga przyniosłaby dla klubów znacznie większe dochody niż te generowane w Lidze Mistrzów.
- Czytaj więcej:
Komentarze