Mateu Lahoz po sezonie przejdzie na emeryturę. Kontrowersyjny hiszpański sędzia o swojej decyzji poinformował po poprowadzonym meczu w Pucharze Króla.
- Mateu Lahoz przejdzie na emeryturę
- Kontrowersyjny sędzia mierzy się z olbrzymią krytyką
- Hiszpan prowadzi mecze piłkarskie od 2008 roku
Koniec z gwiazdorzeniem na murawie
Mateu Lahoz uchodzi za jednego z najbardziej nielubianych i kontrowersyjnych sędziów, którzy utrzymują się na najwyższym światowym poziomie. W opinii ekspertów oraz kibiców często pragnie być głównym aktorem na murawie, tracąc przy tym kontrolę nad przebiegiem spotkania. Ponadto, Hiszpan przesadnie reaguje na boiskowe wydarzenia, a prowadzone przez niego mecze obfitują w liczne żółte kartki.
W ostatnim czasie Lahoz nieustannie znajduje się pod ostrzałem krytyki. Fatalnie poprowadził on mecz na mistrzostwach świata pomiędzy Argentyną a Holandią, kiedy to rozdał rekordowe siedemnaście żółtych kartek. Obrywa mu się także na krajowym podwórku po kontrowersyjnym przebiegu derbowej rywalizacji pomiędzy FC Barceloną a Espanyolem.
O Lahozie mówią nie tylko kibice, ale również piłkarze, którzy mają świadomość, że brakuje mu umiejętności i wyczucia do pracy przy najważniejszych spotkaniach. W trakcie mundialu miał on scysję między innymi z Leo Messim.
Doniesienia portalu “TyC Sport” sprawiają, że wiele osób będzie mogło odetchnąć z ulgą. Po kolejnym wątpliwie poprowadzonym meczu w Pucharze Króla Hiszpan podjął decyzję o przejściu na emeryturę, do czego dojdzie po zakończeniu sezonu 2022/2023.
Lahoz pracuje jako arbiter od 2008 roku, natomiast od 2011 roku jest sędzią międzynarodowym.
Zobacz również:
Komentarze