Koncert Barcelony na Camp Nou, świetni Dembele i Lewandowski

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Barcelona zagrała kolejne bardzo dobre zawody, a Robert Lewandowski znowu odnalazł drogę do bramki. “Barca” strzeliła cztery gole i pewnie pokonała Athletic Bilbao.

  • Barcelona zdominowała Athletic Bilbao i wygrała 4:0
  • Autorami goli byli Dembele, Roberto, Lewandowski oraz Torres
  • “Duma Katalonii” w tabeli traci trzy oczka do Realu Madryt

“Barca” na dobre wyszła z kryzysu

Pierwsza połowa tego meczu to kompletna dominacja Barcelony nad Athletikiem Bilbao. W 5. minucie Gavi znalazł się w polu karnym, lecz się poślizgnął, przez co stracił szansę na zdobycie bramki lub dogranie do kolegi z zespołu. Siedem minut później gospodarze cieszyli się już z gola – Pedri otworzył prawą stronę boiska i podał do Ousmane’a Dembele, Francuz oddał niezły strzał, który obronił Simon. Do odbitej futbolówki szybko dopadł Robert Lewandowski, który posłał świetne dośrodkowanie, a uderzeniem głową wykończył je wyżej wspomniany Dembele. Minęło zaledwie sześć minut i byliśmy świadkami trafienia na 2:0. Sergi Roberto wykonał dwójkową akcję z będącym dziś w znakomitej dyspozycji Ousmanem Dembele – Hiszpan zagrał do Francuza, ten następnie mu odegrał, a prawy obrońca strzelił gola dającego dwubramkowe prowadzenie. Piłka przed wpadnięciem do bramki została jeszcze dotknięta przez Inigo Martineza. Wszystko toczyło się bardzo szybko, bowiem za chwilę trzeciego gola gospodarzom zapewnił niezawodny Robert Lewandowski. “Lewy” otrzymał podanie od Dembele, genialnie obrócił się w polu karnym i przechytrzył Unaia Simona. Bardzo podobną bramkę Polak zdobył w ostatnim starciu z Villarrealem. “Duma Katalonii” miała jeszcze swoje okazje za sprawą m.in. Kessiego, ale wynik meczu do przerwy już się nie zmienił. Goście byli całkowicie bezbarwni i nie potrafili wykorzystać nawet prostych błędów obrońców “Blaugrany”. Warto zaznaczyć, że murawę z powodu kontuzji musieli opuścić Ander Herrera oraz Gavi. Po czterdziestu pięciu minutach mieliśmy rezultat 3:0.

Druga część gry rozpoczęła się spokojniej. W 48. minucie wreszcie choć na moment obudzili się zawodnicy Athletiku Bilbao, a przed szansą stanął Alex Berenguer, który skorzystał na pomyłce Sergio Busquetsa. Marc-Andre ter Stegen z łatwością poradził sobie jednak ze strzałem 27-letniego skrzydłowego. Następnie Sergi Roberto znów pobiegł prawą stroną boiska, podał w pole karne, lecz Pedri, do którego zagrywana była piłka nie dopadł do futbolówki. Mimo wszystko mógł paść gol samobójczy, ponieważ zawodnik gości chcąc wybić piłkę na rzut rożny trafił w słupek i niemal wbił futbolówkę do własnej bramki. W 63. minucie przy oklaskach kibiców z murawy zszedł Robert Lewandowski, który tym samym dłużej odpocznie przed spotkaniem z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów. Miejsce Polaka zajął Ansu Fati. Młody Hiszpan chwilę później mógł podwyższyć prowadzenie, ale spudłował w dogodnej sytuacji. W 73. minucie Dembele zaliczył swoją trzecią tego wieczoru asystę, a wynik na 4:0 ustalił wracający do formy Ferran Torres. Trzeba przyznać, że baskijski zespół nie miał nic do powiedzenia w meczu na Camp Nou i poza sytuacją w 89. minucie pojedynku, gdy zawodnicy Barcelony wybili piłkę z linii bramkowej, praktycznie nie zagroził bramce strzeżonej przez Ter Stegena. Warto dodać, iż “Barca” musiała kończyć to starcie w dziesiątkę, bo z urazem zszedł Roberto, a Xavi wykorzystał już wszystkie zmiany. “Duma Katalonii” jest trzy punkty za Realem Madryt w ligowej tabeli. “Królewscy” w sobotę uporali się z Sevillą (3:1). Barcelona – Athletic Bilbao 4:0.

Komentarze