- Joaquin wystąpił w wyjściowym składzie niedzielnego meczu Realu Betis z Valencią (1:1)
- Było to jego 622. spotkanie w La Lidze. Tym samym wyrównał rekord Andoniego Zubizarrety
- 41-latek tym akcentem zakończył niezwykle długą i barwną karierę
Joaquin rzutem na taśmę wyrównał wielki rekord La Ligi
Joaquin to niekwestionowana legenda hiszpańskiej ekstraklasy. Awansował do pierwszego składu Realu Betis już w 2000 roku. Pomijając dwuletni epizod we Fiorentinie, całą długą karierę spędził w La Lidze.
Choć 41-latek długo wydawał się nie do zdarcia, zadecydował, że po zakończeniu tego sezonu odwiesi buty na kołek. W ostatnich miesiącach jego głównym celem – oprócz pomocy w zakwalifikowaniu się Betisu do europejskich pucharów – było wyrównanie rekordu dotyczącego liczby rozegranych meczów w hiszpańskiej lidze. Wydawało się, że kontuzja odniesiona w kwietniowym starciu z Barceloną zepsuje ten plan. Na szczęście Manuel Pellegrini udanie zarządzał urazem weterana. Ten wybiegł na ostatnie starcie w tej kampanii z Valencią w wyjściowym składzie (1:1). Był to jego 622. mecz w rozgrywkach. Tym samym wyrównał rekord Andoniego Zubizarrety. Hiszpan opuścił boisko po godzinie gry i w wielkich emocjach pożegnał się ze swoim piłkarskim domem.
Joaquin w tym sezonie wystąpił w 29 meczach we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich gola i dwie asysty. Karierę kończy z dorobkiem trzech zdobytych Pucharów Króla. Po dwa sięgał w barwach Betisu (2004/2005 i 2021/2022), a jeden dołożył jako gracz Valencii (2007/2008).
Czytaj więcej: Indywidualny triumf Roberta Lewandowskiego w Hiszpanii. “Król”.
Komentarze