Flick wierzy, że Gundogan zostanie
Ilkay Gundogan w ostatnich miesiącach był łączony z opuszczeniem Barcelony. Choć sam zawodnik nie miał w planach wiązać się z inną drużyną, media nieustannie rozpisywały się na temat jego potencjalnego transferu. Przedstawiano także pogląd Blaugrany, która nie wykluczała, że będzie to dla niej korzystne rozwiązanie finansowe. Problemy wynikające z rejestracją chociażby Daniego Olmo sprawiają, że potrzebne są jej fundusze ze sprzedaży zawodników. Gundogan pierwotnie zakładał, że odrzuci ewentualne oferty, lecz wczoraj pojawiły się zaskakujące wieści o zmianie decyzji. Miał on poprosić włodarzy Barcelony o zgodę na transfer. Plotki podsyciła jego nieobecność w kadrze meczowej na inauguracyjne starcie z Valencią.
Po wygranym meczu Hansi Flick został zapytany o sytuację i przyszłość Gundogana. Przyznał, że ten nie pojechał z drużyną na spotkanie z uwagi na uraz, którego niedawno się nabawił. Co więcej, szkoleniowiec Barcelony zaznaczył, że liczy na jego pozostanie w zespole.
– Bardzo dobrze go znam. Doceniam to, jakim jest piłkarzem, ale przede wszystkim człowiekiem. Rozmawialiśmy o wszystkim, ale pozostawię to dla siebie. Mam przeczucie, że zostanie – zaznaczył Flick.
Gundogan był dotąd łączony z dość egzotycznymi kierunkami. Interesują się nim kluby z Turcji, Arabii Saudyjskiej oraz Kataru. Jego ewentualne odejście z pewnością będzie w najbliższym czasie tematem żywej dyskusji w gabinetach Barcelony.
Komentarze