Jak przekazał Javi Miguel, Xavi otrzymał już pozwolenie na przekroczenie granicy Stanów Zjednoczonych i będzie mógł dołączyć do FC Barcelony, która przebywa tam obecnie na przedsezonowym zgrupowaniu. Hiszpan prawdopodobnie w środę wejdzie na pokład samolotu do USA.
- Xavi nie mógł udać się razem z drużyną do Stanów Zjednoczonych z powodu biurokratycznych problemów
- Pod jego nieobecność Barca rozbiła Inter Miami 6:0
- Hiszpan otrzymał już pozwolenie na przekroczenie granicy USA i powinien w środę wsiąść do samolotu i dołączyć do Barcy
Bez trenera mocni, z nim jeszcze silniejsi?
Xavi Hernandez nie mógł udać się z FC Barceloną na przedsezonowy tournee w Stanach Zjednoczonych. Hiszpan podczas pracy w Al-Saad kilkakrotnie przekraczał granicę Iranu i musiał z tego względu postarać się o specjalne zezwolenie na wstęp na terytorium USA.
Duma Katalonii bez Xaviego rozegrała już pierwszy mecz, w którym rozbiła Inter Miami aż 6:0. Znakomity debiut zanotował Raphinha, który strzelił gola i asystował przy trafieniach Pierre’a-Emericka Aubameyanga i Ansu Fatiego. W drużynie nie zadebiutował natomiast jeszcze Robert Lewandowski. Polak odbył część treningu na murawie, ale nie znalazł się na liście powołanych na mecz z Interem Miami. 33-latek prawdopodobnie zadebiutuje w Barcy w meczu z Realem Madryt, który został zaplanowany na 24 lipca.
Javi Miguel przekazał, że Xavi uporał się już z problemami biurokratycznymi i powinien w środę udać się samolotem do USA. Hiszpan przejmie zatem stery drużyny przed El Clasico. W meczu z Interem Miami drużynę poprowadził w zastępstwie jego brat – Oscar Hernandez.
Zobacz też: Busquets zachwycony transferem Lewandowskiego
Komentarze