Selekcjoner reprezentacji Francji Didier Deschamps stwierdził, że Antoine Griezmann jest nieszczęśliwy w Barcelonie. Powodem jest pozycja, na której jest wystawiany i na której nie jest w stanie zaprezentować pełni swoich możliwości.
29-latek do katalońskiego klubu trafił latem ubiegłego roku za 120 milionów euro z Atletico Madryt. W poprzednim sezonie wystąpił w 35 ligowych spotkaniach, zdobywając tylko dziewięć bramek. To wynik znacznie poniżej oczekiwań, ale duży wpływ na to miała pozycja, na której piłkarz wystawiany był przez trenerów Barcelony. Griezmann najczęściej grywał na skrzydle, choć większość swojej dotychczasowej kariery spędził na środku ataku, gdzie zdecydowanie czuje się najlepiej.
Nic w tej kwestii nie zmieniło się również po zatrudnieniu przez Barcelonę Ronalda Koemana. We wszystkich trzech dotychczasowych meczach Dumy Katalonii w La Liga Francuz zagrał na prawym skrzydle i nie udało mu się ani razu wpisać na listę strzelców.
Deschamps rozumie Griezmanna
– Rozmawiam z nim i zobaczę się z nim także później, Jestem pewny, że nie jest zadowolony z tej sytuacji – powiedział Deschamps. – Nie mieszam się do wykorzystania moich zawodników w innych klubach, czy to jeżeli chodzi o Barcelonę, czy jakikolwiek inny klub. Antoine gra jednak w tej chwili na prawej stronie – kontynuował.
– Dla mnie jest bardziej skuteczny, gdy jest w centrum gry, kiedy może być często przy piłce. Na tej pozycji ma również możliwość cofnięcia się i pomocy w środku pola. Nie potrafi jednak brać piłki i ogrywać rywali na skrzydle jak inni – kontynuował szkoleniowiec francuskiej kadry.
– Musimy robić to, co najlepsze, biorąc pod uwagę różne sytuacje w Barcelonie, system i zawodników. Antoine nigdy nie narzeka, ale żeby zawodnik w pełni wykorzystał swój potencjał, zawsze jest lepiej, gdy gra na swojej nominalnej pozycji – dodał Deschamps.
Komentarze