Real Madryt wygrał wyjazdowe spotkanie z Getafe (1:0) po trafieniu Edera Militao. Tym samym Królewscy wywarli presję na Barcelonie, która dopiero w niedzielę zmierzy się z Celtą Vigo.
- Real Madryt pokonał w derbach Getafe
- Jedyną bramkę spotkania strzelił Eder Militao na samym początku spotkania
- Królewscy zakończą dzień jako lider La Ligi. Za tydzień czeka ich El Clasico
Militao szybko załatwił Królewskim zwycięstwo w derbach stolicy
Real Madryt wiedział, że nie może pozwolić sobie na wpadkę w meczu z Getafe. Ewentualna utrata punktów byłaby mocnym ciosem dla morale zespołu przed nadchodzącym El Clasico. Na szczęście dla Carlo Ancelottiego, jego podopieczni szybko objęli prowadzenie. Już w trzeciej minucie Luka Modrić precyzyjnie dośrodkował z rzutu rożnego. Eder Militao wbiegł na krótki słupek i bez problemów pokonał David Soria.
Getafe nie było tego dnia bezzębne wobec możniejszym sąsiadom. W 20. minucie podopieczni trenera Quique Sanchesa Floresa przeprowadzili koronkową akcję, którą jednak koncertowo zepsuł Carles Alena. W odpowiedzi przed przerwą głową uderzył Rodrygo, ale Brazylijczyk nie zdołał podwyższyć prowadzenia.
Po zmianie stron 21-latek zdążył już wpaść w euforię. W 57. minucie Rodrygo wystartował w pole karne po przebitce i pięknym lobem trafił do siatki. Arbiter, po konsultacji z VAR-em, dostrzegł jednak spalonego. W końcówce Królewscy skupili się na utrzymaniu rezultatu. Na kwadrans przed końcem groźnie uderzał z dystansu Fede Valverde, ale z jego strzałem poradził sobie Soria.
Los Blancos potrzebowali tego zwycięstwa. Powrócili na fotel lidera, utracony przed tygodniem na rzecz Barcelony. Teraz to na Dumie Katalonii spoczywa presja. Musi jutro pokonać Celtę Vigo, by podejść do El Clasico z pierwszej pozycji w tabeli.
Komentarze