Czerwone kartki, przepychanki i prowokacje. Trudny start Barcy w La Liga

FC Barcelona tylko zremisowała bezbramkowo z Getefe w meczu 1. kolejki La Liga. Spotkanie zamiast w piłkarskie emocje obfitowało w przepychanki i prowokacje. Były też czerwone kartki.

Barcelona - Getafe
Obserwuj nas w
IMAGO / Alberto Gardin Na zdjęciu: Barcelona - Getafe
  • Mało gry i dużo walki w pierwszym meczu sezonu
  • Czerwone kartki dla Raphinhy i Maty oraz Xaviego
  • Barcelona nie dała rady wyszarpać zwycięstwa

Falstart Barcelony. Tylko remis na początek

FC Barcelona przystąpiła do meczu z Getafe w roli zdecydowanego faworyta. Xavi desygnował do gry od pierwszej minuty dwóch nowych zawodników: Romeu oraz Gundoagana, a Blaugrana zgodnie z oczekiwaniami już od pierwszego gwizdka przejęła inicjatywę. Jednak gospodarze skupili się przede wszystkim na przeszkadzaniu zamiast grze w piłkę.

Przez taką postawę Getafe trudno jest mówić o piłkarskich emocjach. Był to brzydki mecz, gdzie dominowały przepychanki i prowokowanie, a składnych akcji było jak na lekarstwo. Barcelona pierwszą połowę kończyła w “dziesiątkę” po czerwonej kartce dla Raphinhy.

Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Duma Katalonii walczyła o pierwszego gola, a gospodarze jedynie starali się wybijać z rytmu Katalończyków, w czym byli bardzo skuteczni. W 57. minucie siły na boisku wyrównały się, ponieważ drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Mata. Chwilę później z ławki rezerwowych również za czerwoną kartkę wyleciał Xavi.

Blaugrana do ostatnich minut walczyła o trzy punkty. Z czasem na placu gry pojawiało się coraz więcej przestrzeni, ale podopieczni Xaviego nie potrafili wykorzystać ogromnej przewagi.

Getafe – Barcelona 0:0.

Zobacz również: Kepa jedną nogą w Realu? Wymowne słowa Pochettino

Komentarze