Gavi walczy o powrót do regularnej gry
Gavi od swojego powrotu zagrał w 12 meczach, ale tylko dwa razy wystąpił w podstawowym składzie – w spotkaniu z Celtą Vigo i przegranej z Las Palmas. Ostatnio jego czas gry drastycznie spadł: nie wystąpił ani minuty w Dortmundzie, a przeciwko Betisowi i Leganes zaliczył zaledwie kilkanaście minut.
Zobacz wideo: Lewandowski zdemolował gwiazdy piłki
Na boisku Gavi wciąż szuka swojego miejsca w drużynie, która pod wodzą Flicka wypracowała nowe schematy i automatyzmy. W starciu z Leganes obserwatorzy zauważyli, że często schodził za bardzo do środka, co powodowało tłok w centralnej części boiska i ułatwiało pracę defensywie rywali
Mimo trudności, otoczenie zawodnika podkreśla, że Gavi zachowuje spokój i rozumie, że proces odbudowy formy po tak długiej przerwie wymaga czasu. Konkurencja w środku pola Barcelony też jest ogromna – Pedri, De Jong, Dani Olmo, Casado i Fermin to gracze, którzy regularnie dostają szanse na grę. Gavi jednak wie, że jego czas nadejdzie.
Hansi Flick również ma pełne zaufanie do młodego pomocnika. – To zawodnik, którego charakterystyka jest dla nas niezwykle cenna – podkreśla trener, który widzi w nim kluczowego gracza na kolejne sezony.
Barcelona ma jasny plan na przyszłość Gaviego. Dyrektor sportowy klubu, Deco, od dawna prowadzi rozmowy z agentem zawodnika, Ivanem de la Peną, na temat przedłużenia kontraktu. Obecna umowa obowiązuje do 2026 roku, ale obie strony są optymistyczne co do jej przedłużenia do 2030 roku.
Komentarze