Flick zdecydował, że Szczęsny będzie bronił z Atalantą
Hansi Flick zaskoczył wielu kibiców, decydując się na wystawienie Wojciecha Szczęsnego w niedzielnym meczu z Valencią. Po błędach Polaka w starciu Ligi Mistrzów z Benfiką wydawało się, że Inaki Pena gwarantuje większy spokój drużynie i że to właśnie on stanie się podstawowym bramkarzem w najbliższych tygodniach.
Jednak Hansi Flick zupełnie inaczej widzi całą sytuację. Niemiecki trener wyjaśnił, że wybiera skład na podstawie wyników całej drużyny i bierze pod uwagę to, jaki wpływ ma dany zawodnik na resztę piłkarzy. Najwyraźniej pod tym względem Szczęsny wypada lepiej, niż Pena.
WIDEO: Teoria spiskowa wokół Wojciecha Szczęsnego
Najnowsze doniesienia w tej sprawie przekazał Javi Miguel na łamach portalu AS. Dziennikarz twierdzi, że Wojciech Szczęsny w oczach Hansiego Flicka obecnie wygrywa rywalizację o pierwszy skład, a wystawienie Polaka w spotkaniu z Valencią było suwerenną decyzją trenera. Ponoć Niemiec przeciwstawił się sugestiom Jose Ramona de la Fuente, czyli trenera bramkarzy Dumy Katalonii, który oponował za szansą dla Inakiego Peni.
W związku z tym Wojciech Szczęsny ma również zagrać w środowym (29 stycznia) meczu Ligi Mistrzów z Atalantą. FC Barcelona ma już pewny awans do 1/8 finału rozgrywek, ale wciąż walczy o jak najwyższą lokatę. Spotkanie z ofensywnie usposobioną La Deą na pewno będzie kolejnym ciekawym wyzwaniem dla zespołu oraz polskiego bramkarza.
Komentarze