Hansi Flick ma problem. Kolejna kontuzja w Barcelonie

Ferran Torres nie dokończył dzisiejszego spotkania Barcelony z Deportivo Alaves (3:0). Jak podaje Javi Miguel z hiszpańskiego dziennika AS, skrzydłowy nabawił się kontuzji mięśnia dwugłowego uda, a w związku z tym czeka go 3-tygodniowa przerwa w grze.

Hansi Flick
Obserwuj nas w
Aflo Co. Ltd. / Alamy Na zdjęciu: Hansi Flick

Ferran Torres kontuzjowany. Nie dokończył meczu

W niedzielny wieczór byliśmy świadkami meczu między Barceloną a Deportivo Alaves. Duma Katalonii pewnie pokonała na wyjeździe niżej notowanego rywala. Spotkanie zakończyło się bowiem wynikiem 3:0, a hat-tricka skompletował nie kto inny jak Robert Lewandowski. Po tym pojedynku szkoleniowiec Blaugrany – Hansi Flick – ma jednak również złą informację, ponieważ dzisiejszej potyczki nie dokończył Ferran Torres.

W 7. minucie meczu niemiecki trener musiał dokonać zmiany w składzie, gdyż hiszpański skrzydłowy nabawił się kontuzji, która uniemożliwiła mu dalszą grę. Jego miejsce na boisku zajął Eric Garcia, który swoją drogą zaliczył później asystę przy trzeciej bramce kapitana reprezentacji Polski. W hiszpańskiej prasie pojawiają się już pierwsze diagnozy odnośnie do urazu Ferrana Torresa. Wygląda na to, że atakujący odpocznie od treningów.

POLECAMY TAKŻE

Według Javiego Miguela z dziennika “AS” 24-latek doznał kontuzji mięśnia dwugłowego uda, a tego typu problem zdrowotny wiążę się z pauzą wynoszącą około 3 tygodni. To oznacza, że prawy napastnik najprawdopodobniej nie pojedzie na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Hiszpanii, mimo otrzymanego od selekcjonera powołania.

Ferran Torres przywdziewa koszulkę Barcelony od stycznia 2022 roku, gdy przeprowadził się na Camp Nou za 55 milionów euro z Manchesteru City. Wcześniej urodzony w 2000 roku zawodnik występował w Valencii, której jest wychowankiem. Skrzydłowy w trykocie Blaugrany rozegrał łącznie 122 mecze, strzelił 26 goli i zanotował 15 asyst.

W Barcelonie z powodu kontuzji pauzują aktualnie również tacy piłkarze jak Marc-Andre ter Stegen, Ronald Araujo, Andreas Christensen, Fermin Lopez oraz Dani Olmo.

Komentarze