Fermin Lopez był o krok od Rakowa
Fermin Lopez jeszcze w zeszłym sezonie występował na trzecim szczeblu rozgrywkowym w Hiszpanii, gdzie był wypożyczony z Barcelony do Linares Deportivo. Rozwinął skrzydła pod wodzą Xaviego i na mocy nowej umowy ma wpisaną kwotę odstępnego w wysokości 400 milionów euro. Sensacyjne wieści przekazał Tomasz Włodarczyk, który stwierdził, że pomocnik był bliski przenosin do Rakowa Częstochowa.
Jak relacjonuje dziennikarz, były prowadzone negocjacje z agentem piłkarza Dumy Katalonii, a Medaliki musiałyby zapłacić poniżej 600 tysięcy euro za wschodzącą gwiazdę. Podkreślił, że dziś uwierzyć, ale w grę wchodził transfer definitywny. To był czas, kiedy z Częstochową żegnał się Marek Papszun, a jego miejsce zajął Dawid Szwarga.
Co ciekawe, Lopez nie pasował do koncepcji klubu z Częstochowy. – Nie robił przewagi w polu karnym. Ostateczna ocena jest negatywna i transfer nie dochodzi do skutku – czytamy na portalu. – W tej sprawie odbyły się dość zaawansowane rozmowy z realnym widokiem na ich sfinalizowanie – dodano.
W bieżącym sezonie wszechstronny gracz rozegrał 38 meczów we wszystkich rozgrywkach. Strzelił osiem goli i ma na koncie jedną asystę. Jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2027 roku.
Komentarze