FC Barcelona zdecydowała się w zimowym oknie transferowym sprzedać Memphisa Depaya do Atletico Madryt. Holender jak na razie ma jednak spore trudności z walką o wyjściowy skład.
- Memphis Depay zamienił zimą FC Barcelonę na Atletico Madryt
- Holender ma problem z walką o miejsce w składzie Rojiblancos
- Diego Simeone na razie nie daje zbut wielu minut napastnikowi
Kibice Atletico rozczarowani postawą Memphisa Depaya
Memphis Depay po transferze Roberta Lewandowskiego nie mógł liczyć na miejsce w wyjściowym składzie FC Barcelony. Xavi wciąż darzył Holendra zaufaniem, jednak znakomita forma Polaka uniemożliwiała napastnikowi regularną grę. Nałożyły się na to dodatkowo problemy zdrowotne.
Zimą 28-latek został sprzedany do Atletico, które poszukiwało zastępcy dla Matheusa Cunhy i Joao Felixa, którzy zimą rozstali się z Los Colchoneros. Początki Depaya w ekipie Diego Simeone nie należą jednak do najłatwiejszych. Były snajper Dumy Katalonii rozegrał na razie zaledwie 60 minut w barwach nowej drużyny i nie udało mu się na razie wpisać na listę strzelców.
Diego Simeone według hiszpańskich mediów nie ma wciąż zaufania do Holendra i nie uważa, by ten był gotowy na grę w pierwszym składzie. Szkoleniowiec dostrzegł brak rytmu meczowego snajpera, który w tym sezonie rozegrał łącznie niecałe 300 minut.
Kibice na razie są rozczarowani transferem 28-latka, a pojawiły się już również słowa krytyki pod jego adresem. Depay wierzy, że stać go na regularną grę w Atletico, jednak najpierw musi do siebie przekonać Diego Simeone.
U nas też: Przyszłość ważnego zawodnika Atletico rozstrzygnięta
Komentarze