- Sergino Dest przebywa na wypożyczeniu w PSV Eindhoven
- Holenderski obrońca gra na bardzo wysokim poziomie, stąd pytania o powrót do Barcelony
- Dest wyklucza grę w Dumie Katalonii, dopóki trenerem jest Xavi Hernandez
Dest nie chce współpracować z Xavim
Po bardzo trudnym czasie Sergino Dest wreszcie znalazł swoje miejsce na ziemi. Latem wrócił do Eredivisie, tym razem dołączając do PSV Eindhoven. Jego ekipa radzi sobie świetnie i pewnym krokiem zmierza po mistrzostwo Holandii. Na półmetku rozgrywek ma komplet punktów, a na dodatek zagra w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Dest jest dla trenera Petera Bosza podstawowym zawodnikiem. Nie dziwi, że zwyżka jego formy generuje spore zainteresowanie i pytania dotyczące przyszłości. 23-latek jest bowiem tylko wypożyczony z Barcelony, która jeszcze do niedawna chciała definitywnie z niego zrezygnować. Dest zapewnia, że na Camp Nou wróci jedynie w przypadku zwolnienia Xaviego Hernandeza.
– Każdy zawodnik ma swoje indywidualne cele. Tak jak pozostali, ja również chcę grać na szczycie. W dłuższej perspektywie chciałbym wrócić na najwyższy poziom, z którego teraz zszedłem. Oczywiście cieszę się takim sezonem. W tej chwili skupiam się na PSV, a o przyszłości będę myślał pod koniec sezonu. Powrót do Barcelony będzie możliwy tylko jeśli zmieni się tam sytuacja. Nie wrócę, póki jest tam Xavi. – zadeklarował boczny defensor.
Zobacz również: Zagłębie straci talent. Młodzieżowy reprezentant Polski wyląduje w Rakowie
Komentarze