Hiszpańskie media donoszą, że Ousmane Dembele ma wrócić do gry już w meczu Barcelony z Atletico Madryt. Francuza wykluczono z kadry, bo nie chciał przedłużyć kontraktu i spekulowano, że ostatnie pół roku umowy spędzi na trybunach.
- Ousmane Dembele nie wystąpił w dwóch ostatnich meczach Barcelony. To pokłosie niechęci ani do podpisania nowej umowy, ani do odejścia zimą
- Francuz miał najbliższe pół roku spędzić na trybunach
- Według ostatnich doniesień, 24-latek ma jednak wrócić do wyjściowego składu już na mecz z Atletico Madryt
Barcelony nie stać na wyrzucenie Dembele na trybuny, wróci do składu
Jeszcze w ten weekend ma dojść do ponownego zwrotu w sprawie Ousmane’a Dembele. Francuz nie zgodził się na warunki Barcelony w kwestii nowego kontraktu, a później nie odszedł zimą, co było w interesie klubu. Dlatego też Duma Katalonii wykluczyła 24-latka z dwóch ostatnich meczów, a mówiło się, że klub odeśle niesfornego gracza na trybuny. Spędziłby tam ostatnie miesiące w zespole, który latem 2017 roku zapłacił za niego 140 milionów euro.
Joan Laporta niedawno wyznał, że według zarządu Dembele jest już dogadany z pewnym klubem. Katalońskie dzienniki uważają, że mowa tu o Paris Saint-Germain. Mimo tego Francuz ma wrócić do gry. I to niezwykle szybko.
Javi Miguel, uznany dziennikarz AS-a, donosi bowiem, że na niedzielny mecz z Atletico ofensywny tercet Blaugrany mają stworzyć Adama Traore, Ferran Torres i właśnie Dembele. O pozwolenie na występy 24-latka apelowali sami gracze. W samych superlatywach mówił o nim Pierre-Emerick Aubameyang, a i Dani Alves uważa, że należy korzystać z usług skrzydłowego, dopóki ma obowiązujący kontrakt.
Wszystko wskazuje zatem na to, że Dembele szybko wyjdzie z “czyśćca”. Czy pomoże Blaugranie uzbierać kilka dodatkowych punktów, tak ważnych w walce o czołową czwórkę? Pierwszą okazję będzie miał już w niedzielę. Jak dotąd Francuz rozegrał jedenaście spotkań w tym sezonie. Zanotował bramkę i dwie asysty.
Zobacz również: Griezmann nie zagra z Barceloną.
Komentarze