- Deco został niedawno nowym dyrektorem sportowym FC Barcelony
- 46-latek wprowadził już istotną zmianę w polityce transferowej klubu
- Blaugrana ma nie sprowadzać piłkarzy powyżej 30. roku życia. W minionym okienku transferowym podpisała umowy z trzema takimi zawodnikami
Barcelona patrzy tylko w przyszłość. Transfery w stylu Romeu to przeszłość
Deco współpracował z FC Barceloną od wielu miesięcy. Po zakończeniu letniego okienka transferowego został jednak oficjalnie dyrektorem sportowym klubu, zastępując w tej roli uznanego Mateu Alemany’ego. Choć Brazylijczyk z portugalskim paszportem ma świetne relacje z byłym kolegą z boiska, Xavim Hernandezem, wprowadził już pewne zasady.
Deco zjednoczył skautów, którzy pracowali bez wyraźnej koordynacji. Wszystko po to, by przekazać spójne wytyczne. Jak donosi kataloński Sport, nowy dyrektor nie zamierza sprowadzać do stolicy Katalonii piłkarzy powyżej 30. roku życia. Wyjątkiem od tej zasady może być tylko okazja typu “nie do odrzucenia”. Tego lata Xavi naciskał na sprowadzenie Ilkaya Guendogana (32 lata), Oriola Romeu (32 lata) i Inigo Martineza (31 lat). Rzecz jasna, Deco wziął pod uwagę skomplikowaną sytuację finansową klubu, jak również fakt, że Guendogan przychodził do Barcelony w swoim najlepszym momencie kariery. Rozumie jednak, że tacy piłkarze nie stanowią aktywu, który w przyszłości mógłby przynieść klubowi zysk. Dlatego od teraz każdy transfer zawodnika po 30-tce ma być w stolicy Katalonii wielkim świętem.
Wśrodę Blaugrana zmierzy się na wyjeździe z innym byłym zespołem Deco – FC Porto.
Czytaj więcej: Sancho coraz bliżej odejścia. Kto zastąpi Anglika w Man Utd?
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze