Przyszłość De Jonga w Barcelonie ponownie tematem licznych spekulacji
Frenkie de Jong pozostaje zagadką pod względem swojej formy w FC Barcelonie, mimo że klub doskonale rozpoczął nowy sezon. Katalończycy wygrali cztery kolejne mecze w La Liga, nie mogąc korzystać z usług Holendra, który ma problemy z kostką. Termin jego powrotu na boisko pozostaje nieznany, a jego długoterminowa przyszłość w klubie również stoi pod znakiem zapytania.
Dodatkowym problemem jest napięta relacja Frenkiego de Jonga z prezydentem FC Barcelony, Joanem Laportą. Według doniesień “Sportu”, holenderski pomocnik ma silne uprzedzenia wobec Laporty, wierząc, że prezydent od zawsze chciał się go pozbyć. – Relacje de Jonga z Laportą są bardzo napięte – piszą dziennikarze powołując się na swoje źródła.
Wydaje się, że powodem chłodnego stosunku Laporty do de Jonga jest fakt, że był on jednym z transferów byłego prezydenta klubu, Josepa Marii Bartomeu. To mogło wpłynąć na sposób, w jaki Laporta traktuje holenderskiego piłkarza. Dodatkowo, de Jong nie ma „przyjaznego agenta” jak Jorge Mendes czy Pini Zahavi, którzy mają duże wpływy w strukturach klubu.
Sytuacja zaostrzyła się, gdy Deco, dyrektor sportowy Barcelony, rzekomo zaoferował de Jonga kilku europejskim klubom. Mimo to, de Jong stanowczo odrzucił możliwość transferu, decydując się pozostać na Camp Nou. – De Jong zamknął drzwi przed każdą propozycją płynącą z biur Barcelony, być może czując, że zarząd klubu nigdy go naprawdę nie wspierał – dodają dziennikarze “Sportu”.
Zobacz również: Legendy ostro krytykują Man Utd. Wieszczą zwolnienie Ten Haga
Komentarze