- Real zremisował na boisku Rayo
- Ancelotti odczuwa niedosyt
- Zauważa jednak, że zdobyty punkt może okazać się cenny
Real z niedosytem po remisie
Real Madryt pozostaje na czele tabeli, ale Girona – w przypadku wygrania swojego starcia – mogłaby zbliżyć się na odległość trzech punktów. Carlo Ancelotti nie zamierza jednak załamywać rąk. Przyznaje jednak, że po utracie gola z 27. minuty gry jego drużyna nie wróciła do rytmu z początkowej fazy rywalizacji.
– Nie ma co ukrywać, ten wynik nas nie zadowala. Uważam, że graliśmy dobrze do czasu rzutu karnego. To zmieniło cały mecz. Po tym wydarzeniu w naszych poczynaniach widać było nerwowość – zauważył Ancelotti.
Dziennikarze zauważyli, że Królewscy drugi raz w sezonie stracili punkty z Rayo. Ancelotti liczy po cichu na to, że zdobyty w niedzielę punkt może w końcowym rozrachunku okazać się wartościowy. – Nigdy nie gra się łatwo na tym terenie. W czasie meczu widzieliśmy wiele pojedynków. Rayo to dobra drużyna i tego dnia to potwierdziła. Nie jesteśmy zadowoleni z jednego punktu, ale kto wie, może w końcowym rozrachunku okaże się, że przybliżyło to nas do mistrzostwa – dodał.
Czytaj także: Dani Carvajal wyleciał z boiska. Wpadka Realu Madryt! [WIDEO]
Komentarze