Carlo Ancelotti rzecz jasna nie był zadowolony z postawy swojego zespołu po sensacyjnej porażce Realu Madryt z Rayo Vallecano. “Królewscy” ulegli wynikiem 2:3 niżej notowanemu rywalowi w meczu zamykającym 13. kolejkę La Ligi.
- Real Madryt niespodziewanie przegrał z Rayo
- W derbach Madrytu padł wynik 3:2 dla gospodarzy
- Carlo Ancelotti był rozczarowany rezultatem meczu
Real Madryt nie jest już liderem ligowej tabeli
W poniedziałkowy wieczór Rayo Vallecano podejmowało u siebie Real Madryt w spotkaniu, które zamykało 13. serię gier La Ligi. Niespodziewanie to skazywani na pożarcie gospodarze zdobyli komplet punktów, a mecz zakończył się wynikiem 3:2. Na listę strzelców wpisali się Comesana, Garcia i Trejo po stronie Rayo oraz Modrić i Militao po stronie gości.
Carlo Ancelotti po tym starciu nie krył rozczarowania. – Popełniliśmy błędy. Brakowało nam świeżości, którą mieli nasi przeciwnicy. Wydaje mi się, że powinniśmy zagrywać więcej bezpośrednich piłek. Jakość nie wystarczyła do wyrównania stanu gry. Czy to wina mundialu? Nie sądzę, żeby mistrzostwa świata były powodem. Nie jesteśmy w takiej samej formie, bo rozegraliśmy wiele meczów – powiedział Włoch.
– Jesteśmy smutni po tej porażce i rozczarowani tym, że straciliśmy pozycję lidera, ale liga jest długa. Vinicius? To nie były jego zawody. Przegrał wiele pojedynków podobnie jak inny zawodnicy. Zawsze jest spektakularny, a dzisiaj po prostu nie pokazał takiego poziomu, jaki zwykle możemy u niego zobaczyć – dodał Ancelotti.
Tym samym nowym liderem La Ligi została Barcelona, która ma dwa punkty więcej od “Los Blancos”. Podopieczni Xaviego Hernandeza już dzisiaj zagrają z Osasuną Pampeluna w spotkaniu w ramach 14. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy.
Czytaj więcej: 21-osobowa kadra Danii na mundial
Komentarze