- Zimą 2020 roku Martin Braithwaite niespodziewanie trafił do FC Barcelony
- Tam znaczącej roli nie odegrał i po dwóch latach opuścił klub
- Przeniósł się do Espanyolu, z którego teraz chce uciec
Martin Braithwaite zszokował. Opuścił klub bez słowa
Martin Braithwaite nie chce grać w drugiej lidze i opuścił obóz Espanyolu w Marbelli bez zgody klubu i nikogo o tym nie informując – przekazał Javier Alfaro z Mundo Deportivo. Warto zaznaczyć, że duński napastnik ma kontrakt z drużyną do czerwca 2025 roku.
– Klub działa i działa, od prezesa Chena po różne działy. To jest poważne wykroczenie i analizujemy sytuację poprzez system dyscyplinarny klubu. To brak szacunku. […] Trudno mi w to uwierzyć, bo to w pełni profesjonalny zawodnik, który w wolne popołudnia pracował na siłowni. To zawodnik, z którym dialog zawsze był płynny. To sportowiec, który kocha piłkę nożną i reprezentację w ważnej drużynie. Zobaczymy, jak się sprawy potoczą – mówi Fran Garagarza, dyrektor sportowy Espanyolu.
W poprzednim sezonie Braithwaite zagrał w 31 meczach La Liga, zdobył w nich 10 bramek i zaliczył 2 asysty.
Komentarze