- W wywiadzie dla redakcji Meczyki.pl Robert Lewandowski odniósł się m.in. do konfliktu z Cezarym Kucharskim
- Kapitan reprezentacji Polski opowiedział o kulisach rozstania z agentem
- Kucharski szybko odpowiedział napastnikowi FC Barcelony w mediach społecznościowych. Zarzucił mu kłamstwo
Konflikt Lewandowskiego z Kucharskim trwa w najlepsze
Szerokim echem odbił się ostatni wywiad Roberta Lewandowskiego udzielony portalowi Meczyki.pl. W rozmowie z Mateuszem Święcickim napastnik FC Barcelony odniósł się do wielu kwestii, a wielu dziennikarzy zaskoczonych było otwartością 35-latka, który nie unikał niewygodnych pytań.
W rozmowie poruszony został również temat konfliktu snajpera z Cezarym Kucharskim. Lewandowski opowiedział o jego kulisach.
– Już wtedy wiedziałem, że moja dalsza współpraca z Czarkiem nie ma sensu. Wewnątrz miałem poczucie, że skoro tyle lat współpracowaliśmy, to chcę być lojalny. Wiedziałem, że to mogą być ostatnie negocjacje Czarka w moim imieniu. Niech zarobi pieniądze, chciałem się zachować fair. Przedłużyliśmy kontrakt i wiedziałem, że prędzej czy później to się wydarzy – stwierdził.
– Ta lojalność mnie zgubiła. Gdy powiedziałem Czarkowi, że się rozstajemy, zaczął mi grozić. Kiedy zrealizował próbę szantażu, dopiero wtedy użyłem tego, broniąc się. Jak ktoś atakuje, nie tylko ciebie, ale całą twoją rodzinę i przygotowuje się, żeby medialnie cię zniszczyć, to musisz się bronić. Jaką inną miałem opcję? Nie miałem żadnej innej. Ktoś zaczyna cię szantażować i ten szantaż przeradza się w realne zagrożenie, to wtedy podejmujesz takie decyzje – dodał napastnik.
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź ze strony Kucharskiego. Agent skomentował wywiad Lewandowskiego za pośrednictwem mediów społecznościowych.
“Kłamiesz kolego Lewandowski… I to publicznie! Dobrze dałeś się wypuścić. Opublikuję w jakich okolicznościach i z jakich przyczyn nagrywałeś wspólnika w biznesie” – napisał agent.
“Ku pamięci: w Zniczu zarabiał 2,5 tysiąca miesięcznie, jak skończyliśmy dziewięć lat później po podpisaniu kontraktu z Bayernem zarabiał już 100 mln zł rocznie. Brzmią w głowie słowa Bogusława Kaczmarka: “Prędzej doczekasz się wdzięczności łopaty grabarza niż piłkarza” – dodał w kolejnym wpisie.
Czytaj również: Dlaczego Lewandowski zdecydował się na wywiad tuż przed najważniejszym zgrupowaniem? “Drugi termin byłby destrukcyjny”
Komentarze