- FC Barcelona w środę pożegnała Sergio Busquetsa
- Pep Guardiola zasugerował, że jego były podopieczny zostanie trenerem
- Defensywny pomocnik przyznał, że ma takie plany w przyszłości
“Chcę spróbować się w roli trenera”
W środę odbyła się ceremonia pożegnania Sergio Busquetsa z FC Barceloną. Na wydarzeniu pojawiło się wielu gości, inni przekazali zaś swe słowa za pośrednictwem filmików. W taki sposób swój hołd hiszpańskiemu pomocnikowi oddali choćby Leo Messi czy Pep Guardiola. Szkoleniowiec Manchesteru City nie stracił humoru.
– Wiemy, gdzie rozpoczął się ten biznes. W Balaguer, w Manresie, to tam sprawiłeś, że odniosłem sukces. To szczęście, że miałeś takich rodziców. Czekam na ciebie na ławce, bo będziesz trenerem. Wiesz jednak, że cię pokonam, wiesz, że zabiorę ci piłkę! – mówił na nagraniu Guardiola.
Busquets odpowiedział na te słowa.
– Chcę być w przyszłości trenerem. Postaram się o licencję i spróbuję. Zostało mi jeszcze kilka lat [w roli piłkarza – przyp. PP], ale potem chcę spróbować. Nie chodzi tylko o wiedzę, ale też o to, jak ją przekazać tak, by stała się użyteczna – odrzekł 34-latek.
Busquets nie wystąpi już w ostatnim meczu Barcelony w tym sezonie przeciwko Celcie Vigo. W tej kampanii Hiszpan rozegrał 42 spotkania we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich cztery asysty.
Czytaj więcej: Bohater Sevilli: wiedziałem, że muszę zachować spokój.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze