Karim Benzema budził uwagę mediów w środę rano, na co wpływ miało ogłoszenie werdyktu w sprawie tzw. “sekstaśmy”. Francuski napastnik Realu Madryt został oskarżony o współudział w szantażowaniu Matheu Valbueny. Ostatecznie został uznany za winnego przez sąd Wersalu.
- W środę rano dobyła się sprawa w sądzie w Wersalu dotycząca szantażu Matheu Valbueny
- Jednym z oskrażonych był Karim Benzema
- Napastnik Realu Madyt został ostatecznie uznany za winnego za współudział w szantażu
Benzema nie był świadomy popełnienia przestępstwa
Karim Benzema został uznany za winnego pomagania i podżegania do próby szantażu. Nie potęgowała go jednak chęć zysku finansowego, a po prostu lojalne zachowane względem przyjaciela Karima Zenatiego. Sąd stwierdził jednocześnie, że Benzema nie zdawał sobie sprawy z przestępczego charakteru swoich czynów.
Karim Benzema nie pojawił się na środowej rozprawie. Mimo tego, że groziła mu kara więzienia w zawieszeniu i grzywna w wysokości 75 tysięcy euro, czego domagała się prokuratura, zajmująca się sprawą. Reprezentant Francji nie był obecny na sprawie, a wpływ na to miał fakt, że w środowy wieczór zagra w barwach Realu Madryt z Sheriffem Tyraspol w meczu Ligi Mistrzów. Z podobnego powodu Benzema nie brał udziału w rozprawie, która miała miejsce w minionym miesiącu.
Oprócz Benzemy w sprawie oskarżonych zostało także czterech innych mężczyzn. Kto wpadł na pomysł szantażowania Valbueny? Na to kluczowe pytanie nikt nie jest w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Prokuratura w każdym razie zażądała 18 miesięcy więzienia i grzywny w wysokości 15 000 euro względem Axela Angota, któremu Valbuena powierzył swój telefon. Oskarżony znalazł tam nagranie i zatrzymał je do późniejszego wykorzystania. Tymczasem Mustapha Zouaoui, uważany za “mózg” całej sprawy, był zagrożony karą czterech lat więzienia i grzywną w wysokości 15 tysięcy euro.
Przeciwko pierwszemu pośrednikowi, Younesowi Houassowi, który skontaktował się telefonicznie z Valbueną, aby porozmawiać z nim o “sekstaśmie”, wszczęto postępowanie, które miało na celu ukaranie go karą 18 miesięcy więzienia i pięciu tysięcy euro grzywny. Z kolei dwóch lat więzienia i grzywny w wysokości pięciu tysięcy euro prokuratura domagała się względem Karima Zenatiego, który jest przyjacielem Benzemy z lat dzieciństwa.
Czytaj więcej: Sheriff Tyraspol – Real Madryt: typy, kursy, zapowiedź (24.11.2021)
Komentarze