Barcelona zadłużona u polskich klubów. Nie zapłacili za transfer Lewandowskiego

FC Barcelona nadal nie uregulowała zaległości finansowych względem polskich klubów. Jak donosi dziennik Sport, na zaległe pieniądze za transfer Lewandowskiego czeka m.in. Lech, Legia i Znicz.

Joan Laporta
Obserwuj nas w
Independent Photo Agency / Alamy Na zdjęciu: Joan Laporta

Lech, Legia, Znicz, Delta i Varsovia czekają na pieniądze za transfer Lewandowskiego

FC Barcelona latem 2022 roku zdecydowała się na transfer nowego napastnika. Wybór władz klubu padł na reprezentanta Polski – Roberta Lewandowskiego. Duma Katalonii za transfer polskiego piłkarza zapłaciła ok. 45 milionów euro. Choć 36-latek miał tylko rok do wygaśnięcia kontraktu, Katalończycy zdecydowali się wyłożyć na stół oczekiwaną sumę przez Bayern Monachium.

POLECAMY TAKŻE

Jak się jednak okazuje, Barcelona wciąż nie uregulowała wszystkich należytych płatności za transfer Lewandowskiego. W szczegółowym raporcie finansowym wskazano dokładne kwoty, które klub jest winien za poszczególnych zawodników. Jeśli chodzi o kapitana naszej reprezentacji, Blaugrana wciąż nie zapłaciła aż siedmiu byłym klubom napastnika. Dziennik Sport przekazał ile i komu dokładnie jest winna drużyna z Camp Nou w perspektywie krótko i długoterminowej. Na liście znaleźli się Lech Poznań, Legia Warszawa, Znicz Pruszków, Delta Warszawa oraz Varsovia.

  • Legia Warszawa (50 tys. euro i 50 tys. euro)
  • Lech Poznań (119 tys. euro i 119 tys. euro)
  • Delta Warszawa (33 tys. euro i 33 tys. euro)
  • Znicz Pruszków (113 tys. euro i 113 tys. euro)
  • Varsovia (169 tys. euro i 169 tys. euro)

Jak można zauważyć, powyższe kwoty wcale nie są małe. Dla klubów takich jak Znicz, Delta czy Varsovia to potężny zastrzyk gotówki.

Polskie kluby to jednak niejedyne drużyny, które czekają na pieniądze za transfer Lewandowskiego. Bayern Monachium wciąż nie otrzymał łącznie 21 milionów euro. Z kolei Borussia Dortmund czeka na przelew rzędu 156 tysięcy euro w perspektywie krótko i długoterminowej.

Komentarze