- Barcelona wygrała apelację ws. rejestracji kontraktu Christensena
- Blaugrana uniknie grzywny wynoszącej ponad 200 tys. euro
- Duma Katalonii czeka na rozstrzygnięcie pozostałych apelacji ws. Alvesa i Araujo
Dobre wieści dla Barcelony
Zbliżając się do letniego okienka transferowego, Barcelona została poproszona o zmniejszenie swojego budżetu płacowego o 200 milionów euro, aby móc pozyskać i rejestrować nowych graczy. Chociaż są to tematy dotyczące nadchodzącego lata, La Liga już ukarała Dumę Katalonii grzywną za poprzedni rok finansowy 2021/22.
W styczniu pojawiły się doniesienia, że La Liga nałożyła na Katalończyków karę w wysokości 800 000 euro z powodu naruszeń FFP w trzech przypadkach. To kontrakty Daniego Alvesa i Andreasa Christensena oraz przedłużenie umowy Ronalda Araujo.
Barcelona natychmiast postanowiła odwołać się od wszystkich trzech zarzutów do komisji drugiej instancji RFEF, a teraz, według raportu ARA, Katalończycy odnieśli zwycięstwo w jednej z nich.
Zgodnie z informacjami ARA, apelacja Barcelony w sprawie zarzutów odnośnie Christensena została podtrzymana, co oznacza, że blaugrana nie musi płacić grzywny w wysokości 216 tys. euro.
La Liga nałożyła karę na Barcę za naruszenia FFP w odniesieniu do wynagrodzenia Christensena w sezonie 2021/2022, pomimo faktu, że podpisanie dokumentów oficjalnie nastąpiło dopiero 4 lipca 2022 roku, kiedy to rozpoczął się już nowy rok finansowy.
Jednak władze ligi twierdziły, że podpisanie kontraktu z Christensenem zostało zakończone na kilka miesięcy przed oficjalnym ogłoszeniem i dlatego uznało go za element na rok finansowy 2021/22. Komisja drugiej instancji nie zgodziła się z tym twierdzeniem.
Zobacz również: Znakomite wyniki finansowe Realu Madryt
Komentarze