Sergi Roberto może przedłużyć wygasający w czerwcu kontrakt z Barceloną. Klub chce bowiem zatrzymać swojego wychowanka. Jest jednak warunek.
- Sergi Roberto i Barcelona wyrażają chęć przedłużenia kontraktu
- Klub wymaga jednak od zawodnika, aby ten zgodził się na o połowę niższe wynagrodzenie
- Hiszpan nie akceptuje tego wsarunku
Xavi naciska na zatrzymanie Roberto
Barcelona przechodzi kadrową rewolucję od momentu powrotu Joana Laporty do klubu. Camp Nou opuściło już wielu zawodników, którzy byli w drużynie przez wiele lat. Blaugranę wciąż reprezentuje jej wychowanek Sergi Robero, choć ta sytuacja może się niedługo zmienić.
Roberto kojarzy się kibicom Barcelony przede wszystkim z wydarzeniami, które miały miejsce pięć lat temu w Lidze Mistrzów. Wówczas Hiszpan strzelił PSG gola na 6:1 i dał swojej drużynie awans do kolejnej rundy. Od tego czasu zmieniło się wiele.
30-latek bardzo często zmaga się z problemami zdrowotnymi. Aktualnie również leczy uraz. Jego powrót do gry przewidziany jest na kwiecień. Roberto może spodziewać się, że otrzyma szansę zaprezentowania swoich umiejętności. Hiszpana bardzo ceni jego były kolega z boiska, a aktualnie trener. Xavi Hernandez naciska na Barcelonę, aby ta przedłużyła kontrakt Roberto, który wygasa już 30 czerwca.
Mogący grać w środku pola oraz na prawej stronie obrony piłkarz, chce pozostać na Camp Nou. Nie zamierza jednak rezygnować z dotychczasowej pensji. Ta stanowi dla klubu na tyle duże obciążenie, że Blaugrana domaga się od Hiszpana obniżenia uposażenia o 50%. To warunek katalońskiego klubu w kwestii przedłużenia kontraktu. Roberto w sezonie 2021/2022 pojawił się na boisku 12 razy. Strzelił dwa gole oraz zaliczył asystę.
Czytaj także: Syn marnotrawny powrócił. I znowu zachwyca
Komentarze