Christensen wrócił po ponad sześciu miesiącach
FC Barcelona we wtorek wieczorem rozegrała szalone spotkanie z Atletico Madryt w Pucharze Króla. Mecz obfitował w wiele zwrotów akcji, bowiem najpierw dwiema bramkami prowadzili goście, a następnie na dwu bramkowe prowadzenie wyszli gospodarze. Ostatecznie półfinałowe starcie zakończyło się remisem (4:4). Rewanż, który zdecyduje o awansie do finału, odbędzie się 2 kwietnia.
Dzień po konfrontacji z Atletico kibice katalońskiego klubu otrzymali bardzo dobre informacje ws. jednego z kontuzjowanych zawodników. FC Barcelona w mediach społecznościowych poinformowała, że na boisko wrócił Andreas Christensen. Duńczyk otrzymał zielone światło od klubowych lekarzy.
Zobacz wideo: “Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony”
Christensen nie brał udziału w żadnym oficjalnym meczu od prawie sześciu miesięcy. Po raz ostatni w barwach Blaugrany wystąpił w 1. kolejce bieżącego sezonu. W starciu z Valencią doznał kontuzji, która wykluczyła go aż do stycznia. Choć na początku roku dwukrotnie usiadł na ławce rezerwowych, tak niedługo później kolejny uraz spowodował, że obrońca wypadł na kilka tygodni.
Wszystko wskazuje na to, że Christensen problemy zdrowotne ma już za sobą. Hansi Flick bez żadnych zastrzeżeń będzie mógł uwzględnić 28-latka w kadrze meczowej na następne spotkanie. Barcelona w najbliższy weekend zmierzy się u siebie z Realem Sociedad.
Christensen trafił do Barcelony latem 2022 roku z Chelsea na zasadzie wolnego transferu. Na swoim koncie ma 75 spotkań w klubie, w których zdobył 4 gole i zanotował 3 asysty. Jego umowa z Dumą Katalonii obowiązuje do czerwca 2026 roku.
Komentarze