Barcelona potraktowana zgodnie z przepisami?
W 13. minucie rywalizacji na Estadio Anoeta FC Barcelona objęła prowadzenie po golu Roberta Lewandowskiego. Jednak Polak cieszył się z gola tylko przez chwilę, ponieważ sędzia anulował jego trafienie. System VAR zauważył, że 36-latek znalazł się na spalonym przy akcji bramkowej. Napastnik Blaugrany był wysunięty przed Nayefa Aguerda.
Wideo: “Jeśli Barcelona zdobędzie mistrzostwo, drużyna będzie miała wyjątkowe miejsce w historii”
Analiza tej sytuacji wzbudza ogromne kontrowersje. Barcelona jest przekonana, że źle oceniono pozycję Lewandowskiego i to Aguerd był ustawiony bliżej własnej bramki. To mają potwierdzać… ujęcia, na których bazował system wideoweryfikacji. Hansi Flick po meczu zdradził, że sędzia Guillermo Cuadra Fernández był przekonany o błędzie VAR-u.
Jednak dzisiaj Komitet Techniczny Sędziów (CTA), cytowany przez Mundo Deportivo, przekazał “oficjalne” wieści. Robert Lewandowski znalazł się na spalonym, a decyzja o anulowaniu jego trafienia była prawidłowa. O tym mają świadczyć dodatkowe ujęcia z dziesięciu innych kamer, które potwierdzają, że półautomatyczny system weryfikacji spalonych nie zaliczy wpadki. Jednak tych obrazków zabrakło w przekazie telewizyjnym, co powoduje ogromną konsternację.
Komentarze