- Sergi Roberto zapracował na przedłużenie pobytu w Barcelonie
- Klub zamierzał to uczynić w najbliższym czasie
- Na finalizację sprawy trzeba jednak poczekać
Weteran Barcelony musi poczekać na nowy kontrakt
Minione dni nie są łatwe dla osób wspierających Barcelonę. Xavi i spółka wyruszyli na Old Trafford, aby wywalczyć awans do 1/8 finału Ligi Europy. Misja ta zakończyła się niepowodzeniem. Wicemistrz Hiszpanii przegrał 1:2 i odpadł z rozgrywek. Niepowodzeniem zakończył się też ligowy bój z Almerią, w którym górą okazał się rywal podopiecznych Xaviego.
W potyczce z Manchesterem United oraz Almerią, udział wziął Sergi Roberto. 31-letni Hiszpan wystąpił kolejno przez 78 i 70 minut. Miał on zatem wkład w dwie porażki Barcelony, którą reprezentuje od początku kariery seniorskiej. Na tym jednak nie koniec złych wieści dla prawego obrońcy.
Roberto ma kontrakt z Barceloną, który obowiązuje do 30 czerwca tego roku. Strony długo rozmawiały na temat kontynuowania współpracy. W końcu porozumienie zostało osiągnięte. Przedłużenie kontraktu 31-latka miało nastąpić we wtorek. Plany się jednak zmieniły, a dokładnie zostały odłożone w czasie. Na razie wiadomo, że Roberto ma podpisać umowę na koniec tego tygodnia, bądź na początku przyszłego.
Czytaj także: Robert Lewandowski kontuzjowany. Polak nie zagra w El Clasico
Komentarze