Dyrektorzy i prezes Barcelony spotkali się z Sergio Busquetsem oraz Gerardem Pique. Klubowi zależy, by kapitanowie zgodzili się na obniżkę pensji, co pozwoli zarejestrować nowych zawodników.
- FC Barcelona wciąż nie zarejestrowała nowych graczy. Ograniczają ją limity La Ligi
- Klub spotkał się z Busquetsem i Pique, by poprosić kapitanów o ponowną obniżkę pensji
- Swój pierwszy oficjalny mecz Blaugrana rozegra w sobotę, 13 sierpnia
Barcelona potrzebuje oszczędności, by zarejestrować nowych graczy
Javier Tebas nadal nie ułatwia życia hiszpańskim klubom. Jak donoszą tamtejsze media, La Liga zaakceptowała jedynie 517 z 667 milionów euro, jakie Barcelona zarobiła dzięki aktywowaniu dźwigni finansowych. Oznacza to, że klub musi zredukować wydatki na pensje, by zarejestrować nowych graczy. Najwięcej w zespole inkasuje Frenkie de Jong. Blaugrana stara się znaleźć Holendrowi nowego pracodawcę lub skłonić go do obniżki wynagrodzenia. Jak dotąd, jednak, żadna z opcji nie zadowala pomocnika. Dlatego też Duma Katalonii zgłosiła się do swoich kapitanów.
Nic w tym dziwnego. Według ostatnich wycieków, to właśnie Sergio Busquets jest obecnie drugim najlepiej zarabiającym zawodnikiem drużyny. Weteranowi pozostał rok kontraktu, a rozmowy z jego agentem w kwestii obniżki trwają już od jakiegoś czasu. Ostatnio pomocnik zatrzymał się w Ciutat Esportiva na rozmowę z Mateu Alemanym, Rafą Yuste i Jordim Cruyffem.
Gerard Pique, z kolei, spotkał się na kolacji ze swoim agentem, prezesem Joanem Laportą, a także panami Alemanym i Cruyffem. Pique deklarował już, że jest skłonny pójść na ustępstwa. Zrobił to już rok temu, co pozwoliło klubowi zarejestrować do gry Memphisa Depaya i Sergio Aguero.
FC Barcelona rozpocznie rozgrywki ligowe w sobotę, 13 sierpnia. Do tego czasu chciałaby zarejestrować Andreasa Christensena, Francka Kessiego, Raphinhę, Roberta Lewandowskiego i Julesa Kounde. By tak się stało, musi odblokować fundusze na pensje. Po pierwsze Blaugrana stara się sprzedać niepotrzebnych graczy, a po drugie negocjować z zawodnikami obniżkę wynagrodzenia. Ostatecznym krokiem będzie aktywowanie kolejnej dźwigni finansowej, ale klub wolałby tego nie robić.
Czytaj więcej: Sarri wskazał, gdzie chce trafić gwiazda Lazio.
Komentarze