FC Barcelona w środowym spotkaniu Pucharu Hiszpanii wywalczyła awans do półfinału rozgrywek, pokonując w dogrywce Granadę 5:3. Spotkanie w Los Carmenes było niezwykle ciekawe, ale do poziomu meczu dostosował się również szkoleniowiec Blaugrany, który przedstawił jasne stanowisko na temat podchodów Paris Saint-Germain w sprawie transferu z udziałem Lionela Messiego.
FC Barcelona jeszcze dziesięć minut przed końcem podstawowego czasu gry przegrywała w derbach 0:2, aby ostatecznie wyrównać stan rywalizacji w doliczonym czasie gry. Tymczasem w dogrywce Duma Katalonii zdołała przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, wygrywając ostatecznie 5:3.
– To niesamowite. Piłka nożna jest czymś niezwykłym. Myślę, że koniec końców poradziliśmy sobie dobrze. Zespół spisał się dobrze – mówił trener Barcy Ronald Koeman cytowany przez hiszpańską Markę.
– W ostatnich pięciu minutach regulaminowego czasu strzeliliśmy dwa gole. Potem była niesamowita dogrywka. Nie będę oceniał, czy karny został podyktowany słusznie, czy nie. W każdym razie nasz zespół pokazał świetne nastawienie mentalne – przekonywał Holender.
Opiekuna Blaugrany poproszono też o wypowiedź w sprawie ostatniego komentarza Angela Di Marii. Argentyńczyk wyraził swojej pragnienie gry w jednej drużynie z Lionelem Messim w przyszłym sezonie. – Wydaje mi się, że to brak szacunku – mówił Koeman.
– Błędem jest mówić takie rzeczy, zwłaszcza przed meczem Ligi Mistrzów. To niesprawiedliwe i nie sądzę, aby mówienie w ten sposób o zawodniku, który jest nasz, to okazywanie szacunku Barcelonie. Dużo mówią o Leo, który gra w Barcelonie – uzupełnił były selekcjoner reprezentacji Holandii.
Komentarze