Barcelona lepsza od Espanyolu. Lewandowski tym razem bez gola
W niedzielę wieczorem byliśmy świadkami derbów Barcelony, które zapowiadano jako największy hit 12. kolejki La Ligi. FC Barcelona podejmowała RCD Espanyol na Stadionie Olimpijskim, gdzie obserwowaliśmy bardzo ciekawe widowisko. Podopieczni Hansiego Flicka rozpoczęli w swoim stylu, a więc od wysokiego pressingu. Efekty takiej gry widzieliśmy już na początku spotkania, ponieważ w 12. minucie do siatki trafił Dani Olmo.
Duma Katalonii nie miała zamiaru się zatrzymywać i jeszcze dwa razy pokonała bramkarza rywali w pierwszej odsłonie rywalizacji. W 23. minucie na listę strzelców wpisał się Raphinha, który otrzymał kapitalne podanie od Marca Casado. Nie minęło dziesięć minut, a z dubletu mógł się cieszyć Dani Olmo. Reprezentant Hiszpanii uderzył sprzed pola karnego, nie dając szans stojącemu między słupkami Joanowi Garcii.
Wydawało się, że w drugiej połowie Barcelona dokończy dzieła i po prostu rozgromi Espanyol. Nic bardziej mylnego – ekipa Blaugrany spuściła z tonu, a do głosu doszli goście. W 63. minucie Javi Puado zdobył bramkę dla przyjezdnych, jednak drużyny Papużek nie było stać na nic więcej. Co prawda, zespół prowadzony przez Manolo Gonzaleza trafił do siatki łącznie trzy razy, ale dwa gole anulował sędzia zawodów.
Derby Barcelony zakończyły się więc wynikiem 3:1 dla gospodarzy. Robert Lewandowski tym razem niestety nie zdobył bramki, ani nie zanotował asysty.
FC Barcelona – RCD Espanyol 3:1 (3:0)
1:0 Dani Olmo 12′
2:0 Raphinha 23′
3:0 Dani Olmo 31′
3:1 Javi Puado 63′
- Zobacz: tabela La Ligi
Komentarze